SCORPIONS świętują 50-lecie działalności koncertami w Rosji

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe

Legenda hard’n’heavy miała już zakończyć działalność i z tej okazji serwowała pożegnalne koncerty. Jednak Scorpions nie potrafią niezwyciężeni zejść ze sceny. Nagrywają i koncertują. Czy jubileuszowa płyta „Return To Forever” będzie sukcesem? Na pewno w Rosji, gdzie zespół ma status legendy i szykuje dużą trasę koncertową.

„We Built This House” to pierwszy singiel grupy Scorpions zapowiada nową płytę „Return To Forever” (premiera 24 lutego). Tytuł i konwencja kompozycji nasuwa na myśl w skojarzeniu utwór „We Built This City” zespołu Starship. Faktycznie nowa kompozycja Scorpions ma autobiograficzne przesłanie - dotyczy siły trwania nie tylko muzyki, ale i samego zespołu. Scorpions są jak skała, tak przynajmniej chcą być odbierani. Szkoda tylko, ze mówi się już o nich w kontekście legendy rocka, a nie legendy hard’n’heavy, która to stylistyka jest w historii grupy odległą przeszłością. Zespół bardziej kojarzony jest obecnie z balladami, niż hard rockowymi riffami, które przecież dominowały w twórczości Scorpions, a ballady były tylko pojedynczymi epizodami, urozmaicającymi kolejne płyty. Okazało się jednak, że dla komercyjnego sukcesu zespołu miały kapitalne i decydujące znaczenie. Jednak ileż można dobrych i emocjonalnych ballad produkować? Jedną „Holliday” ( zresztą z hard rockowym pazurem ), a resztę niestety sztampową ( wygładzoną i pompatyczną ).

W grudniu 2014 roku, jako pierwszy niemiecki zespół, Scorpions przekroczył w serwisie VEVO 100 milionów odtworzeń utworu „Wind Of Change”. Z wynikiem 105,713,009 odsłon znaleźli się na czwartym miejscu obok Taylor Swift, Pink i Eminema. Takiej popularności ballady, do tego z politycznym przesłaniem ( i cóż z tego, że zespół rusza w trasy koncertową po Rosji ), nie można ot tak sobie odtrącić tylko w imię muzycznej wierności. Choć Michael Schenker ( brat grającego w Scorpions Rudolfa ) mógł i wyszło mu to na dobre - W 2004 roku muzyk został sklasyfikowany na 22. miejscu listy 100 najlepszych gitarzystów heavymetalowych wszech czasów.

Nowy utwór The Scorpions „We Built This House” jest charakterystyczny dla obecnego stylu zespołu - wypracowana wypadkowa pomiędzy balladowością, epicką wzniosłością, rzewną partią gitary, a rockową dynamiką w refrenie. Choć rozpoznawalni, to jednak niebezpiecznie brylujący wokół rockowej sztampy, żeby nie parodii własnego stylu. Gdyby Klausa Meine zastąpić John’em Francis’em Bongiovi byłby to klasyk zespołu Bon Jovi. Tak znana grupa, muzycznych rzemieślników, mając na nowym krążku „Return To Forever” aż 12 kompozycji, to wybór utworu, który ma promować płytę jest wyjątkowo trudny. Widoczny brzmieniowy i kompozytorski kompromis jest niezwykle bezpieczny. Najwyżej się nie uda, ale bez porażki. Scorpions, to przecież Scorpions. Czy jednak „We Built This House” będzie nową wizytówką? Zespół na pewno tego by sobie życzył. Reszta zależy już tylko od fanów.

Muzyczna legenda z okazji 50-lecia działalności powraca ze studyjnym krążkiem, który w Polsce ukaże się 24 lutego. Płyta „Return To Forever” dostępna będzie na nośniku CD, winylu oraz w specjalnym box’ie kolekcjonerskim zawierającym CD w wersji deluxe (dodatkowe 4 utwory), audiobook z wywiadem, winyl, Tshirt, plakat oraz USB zawierający podstawową wersję płyty.

Pierwszym singlem, który zapowiada płytę jest wspomniana piosenka „We Built This House”.

Klaus Meine:

Ostatecznie, to właśnie ten utwór odzwierciedla naszą historię. Od pierwszych wspólnych dni w Hanowerze, pierwszych koncertów za granicą aż po dzień dzisiejszy - cegła po cegle, mozolnie i wytrwale budowaliśmy dom, który nazywa się Scorpions. Przetrwaliśmy gwałtowne burze, ale dom wszystko wytrzymał. Okazał się odporny i trwały. Wznoszenie go dało nam dużo radości - z muzyki, ze zdobywanych po dziś dzień doświadczeń, wdzięczność za wsparcie fanów. Ciężko pracowaliśmy, aby urzeczywistnić nasze marzenie. Jesteśmy zarazem wdzięczni, że nadal możemy je przeżywać.

50 lat na muzycznej scenie, pół wieku historii, które pokazuje jedną i niezaprzeczalną najlepszą cechę tej pochodzącej z Hanoweru grupy: nieomylne poczucie melodii i harmonii.

Polscy fani będą mogli posłuchać i zobaczyć zespół 9 maja w Łodzi w ramach trasy The 50th Anniversary World Tour 2015/2016.

rep / SMP

tytuł
tytuł

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych