Kid Rock uważa, że narkotyki powinny być zalegalizowane i opodatkowane. Nie jest zwolennikiem aborcji, chociaż nie tak do końca. Wokalista wypowiedział się też na temat nowych technologii i prezydenta Obamy.
Kid Rock uważa, że "wszystko" powinno być zalegalizowane i opodatkowane - informuje The Guardian. Muzyk, którego prawdziwe nazwisko to Robert James Ritchie, udzielił najnowszego wywiadu dla The Guardian na różne tematy, w tym o swoich poglądach na temat polityki narkotykowej.
Przyznał się, że nie pali "trawki" zbyt często, bo to "sprawia, że jestem głupi", ale jednoczenie wyjaśnił, że Państwo "powinno zalegalizować i opodatkować wszystko. Dopalacze, kokainę, heroinę". "Czyż nie zostało już dowiedzione, że ludzie zawsze znajdą sposób, by dostać to, czego pragną?" - konstatował.
Wypowiedział się też na temat nowych technologii, tłumacząc, że nie ma konta na Facebook'u, ani innym profilu społecznościowym. "Jak włączam komputer, to po to, by popatrzeć trochę na porno, zobaczyć, co się dzieje w mediach i to wszystko".
Kid Rock odniósł się również do swojego występu na inauguracji Obamy w 2008 roku, choć deklarował publicznie, że nie głosował na obecnego prezydenta. Muzyk opisał wspomniany występ jako "mający ekscytujące poczucie zmiany". Odniósł się również do bieżącej sytuacji politycznej w USA: "Obietnice nie zostały spełnione. Kraj jest bardziej podzielony niż kiedykolwiek. Zdecydowanie jestem republikaninem w kwestiach podatkowych i wojskowych, ale mam wypośrodkowane poglądy w kwestiach społecznych".
"Nie jestem fanem aborcji" - kontynuował - "ale mężczyzna nie ma prawa, by mówić kobiecie, co ma robić. Tak samo nie wyczekuję legalizacji ślubów gejów, ale też nie jestem do nich w opozycji".
Nową płytę pt. "First Kiss" Kid Rock wyda 24 lutego 2015 roku. Do tej pory zostały potwierdzone następujące utwory, które wejdą w skład wydawnictwa: "Ain't Enough Whiskey", "Best Of Me", "Drinking A Beer With Dad", "First Kiss", "Fuck Off And Die", "Good Times And Cheap Wine", "Hopping Around", "Jesus And Bocephus" i "Johnny Cash". Szykuje się prowokacyjna płyta.
rep / The Guardian
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/253045-kid-rock-nie-jestem-fanem-aborcji-ale
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.