ROCKY ma raka. Wnuk APOLLO walczy. Szykuje się spin-off kultowej serii

Sylvester Stallone umieścił na Twitterze fragment scenariusza filmu „Creed”. Film ma opowiadać o wnuku Apollo Creeda, którego grał Carl Weathers. To właśnie Champion Apollo umożliwił karierę Rockiemu wybierając go jako swojego przeciwnika.

Apollo stoczył z Rockym dwie walki, tracąc ostatecznie pas mistrza świata na rzecz nieznanego „włoskiego ogiera”. Mimo zaciętych pojedynków, obaj bokserzy stali się jednak przyjaciółmi. Gdy po kilku latach zmanierowany, 10 krotny mistrz świata Rocky Balboa przegrywa niespodziewanie z Clubberem Langiem, to właśnie Apollo przejmuje pałeczkę trenera by na nowo rozpalić ogień w „ostatniej nadziei białych”. Duet odzyskuje ostatecznie utracony pas. Kilka lat później role się odwrócą.

Apollo mimo zakończenia kariery czuje w sobie „iskrę wojownika” i godzi się pod koniec lat 80-tych na pokazową walkę z radzieckim tworem Ivanem Drago. Choć Rocky mu odradza walkę, wiedząc, że komuniści będą ją chcieli wykorzystać do celów propagandowych. Staje ostatecznie za linami jako jego trener swojego przyjaciela. W drugiej rundzie mający za sobą radzieckich towarzyszy Ivan zabija Apolla lewym sierpowym. Rocky postanawia się zemścić za śmierć przyjaciela. Teraz bohaterem filmu „Creed” będzie wnuk Apolla Adonis, który odkrywa w sobie talent i pragnie iść w ślady dziadka. Jego mentorem będzie sam Rocky Balboa.

Jak wynika z opublikowanego kawałka scenariusza Adonis ( Michael B. Jordan) za ostatnią walkę zbiera owacje na stojąco. Nie wiadomo jednak czy jest to walka wygrana. W końcu Rocky również potrafił chodzić z ringu przy oklaskach mimo porażki. A pięknie przegrał właśnie z Apollem. Adonis decyduje się na karierę mimo sprzeciwu rodziny pamiętającej los dziadka. Młodego boksera trenuje sam Rocky Balboa. Jest to o tyle naturalne, że jego los był związany z legendarnym Apollo, aż do śmierci boksera z rąk radzieckiej maszyny do zabijania. Czy jednak pamiętający los przyjaciela Rocky nie powinien odciągać jego wnuka od boksu? A może na decyzje Rockiego wpłynął jego stan zdrowia? Balboa cierpi na raka i przechodzi drugą chemioterapię. Nie wiadomo o jakiego raka chodzi, choć jak pamiętamy po walce z Drago Rocky cierpiał na uszkodzenie mózgu. Czy nowotwór jest spowodowany długoletnim uprawianiem boksu? Pamiętajmy, że w ostatniej części Rockiego nie pojawiła się też Adrian (Talia Shire), która również zmarła z powodu nowotworu. W filmie natomiast ma się pojawić Tessa Thompson. Czy będzie to nowa miłość Rockiego?

Sylvester Stallone ostatni raz wcielił się w Balboe w bardzo dobrym „Rocky Balboa” z 2006 roku. Stallone utrzymywał, że nieudało mu się zakończenie antologii filmem „Rocky V” z 1990 roku, który faktycznie został zmasakrowany przez krytyków. Natomiast krytycy jak i wodzowie byli zgodni, że film z 2006 roku najmocniej przypominał nagrodzonego 4 Oscarami „Rockiego” z 1976 roku. Skromna, grana na przyciszonych nutach historia podstarzałego Balboa, który prowadzi małą restaurację w Filadelfii uderzała w inne tony niż patetyczne filmy z lat 80-tych. Rocky musiał odbudowywać relacje z synem i pokonać „wewnętrzną bestię”, która wciąż w nim drzemała. Towarzyska walka z gwiazdą Masonem Dixonem, zorganizowana jako mecz między dwoma pokoleniami bokserów, zmieniła się w walkę z samym sobą i własną legendą. Jeżeli „Creed” zostanie poprowadzony w takim stylu, możemy dostać kawałek solidnego kina sportowego. Film wyreżyseruje tym razem Ryan Coogler ( Fruitvale) Scenariusz Coogler napisał wraz z Aaronem Covingtonem.

Czekacie na ostateczne zakończenie historii Rockiego Balboa?

Q