LIAM NEESON chce zostać MUZUŁMANINEM. Pogięło go?

Niedawno pisaliśmy Neesonie w kontekście jego zachwytów nad "Idą". Tym razem gwiazdor Hollywood zachwyca się... islamem. Aktor nie wyklucza nawet konwersji.

Do tej pory Liam Neeson był kojarzony głównie z katolicyzmem, to właśnie w tej wierze wychowywał się artysta, czego zresztą nigdy nie ukrywał.

Najwyraźniej coś mu się jednak odmieniło, a powodem metamorfozy okazał się pobyt w Turcji, gdzie gwiazdor miał okazję przyjrzeć się z bliska praktykom religijnym muzułmanów, które na początku nie wywoływały u niego entuzjazmu.

Wezwanie do modlitwy odbywa się pięć razy w ciągu dnia. Przez pierwszy tydzień można oszaleć, ale potem to po prostu łączy się z twoją duszą. To jest najpiękniejsza, cudowna sprawa -

powiedział Neeson w wywiadzie dla dziennika "The Sun" (cyt. za pudelek.pl).

Aktor na tyle zafascynował się islamem, że zaczął rozważać zmianę religii. Skłonił go do tego... wygląda meczetów w Istambule.

W mieście są cztery tysiące meczetów. Niektóre z nich są naprawdę zachwycające. To sprawia, że myślę poważnie o zostaniu muzułmaninem -

dodał Neeson.

Takie są skutki duchowej kastracji społeczeństw zachodnich. Najpierw wypierają się swojego dziedzictwa, a potem łykają każdą papkę, która wzbudza ich estetyczny podziw. Neesonowi proponujemy obejrzeć sobie zdjęcia z miejsc zamachów dokonanych przez muzułmanów. Taki kubeł zimnej wody jest mu potrzebny.

gah