ADAMCZYK pozazdrościł ROSATI? Aktor próbuje sił w międzynarodowej produkcji

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Był Jan Paweł II, był Leopold I Habsburg w kiczowatej "Bitwie pod Wiedniem", ale do trzech razy sztuka...

Jeśli pada hasło "kariera zagraniczna", a gdzieś w tle pojawia się para Rosati-Adamczyk, to najczęściej wybór pada na piękniejszą część tego związku. Choć szydercy (nie wyłączając naszego portalu) żartowali, że Rosati jest brana tylko do rozbieranych epizodów, to jednak dziewczyna pojawiła się w popularnych produkcjach u boku największych hollywoodzkich gwiazd.

Nieco inaczej jest w przypadku Piotra Adamczyka. Aktor po rolach w miernych produkcjach w stylu "Bitwa pod Wiedniem", "Karol. Człowiek który został papieżem" czy "Karol. Papież, który pozostał człowiekiem" nie mógł liczyć na angaż w zagranicznych filmach na wysokim poziomie.

Być może teraz karta obróci się w drugą stronę. Aktor pojawił się bowiem na planie filmu Piotr Śmigasiewicza "Framed". Międzynarodowa anglojęzyczna produkcja znów może uchylić Adamczykowi drzwi do światowej kariery.

Mój bohater poszukuje skradzionych obrazów, głównie we Włoszech. Było przemiło, bo przez ponad miesiąc kręciliśmy w Toskanii. To jest film międzynarodowy, w języku włoskim, angielskim i polskim. Gram badacza, doktoranta, już takiego trochę wiekowego. To jest thriller, więc mam nadzieję, że będzie trzymał w napięciu -

powiedział w programie "Dzień Dobry TVN" aktor.

Oby tylko nie okazał się to kolejny gniot, który Adamczyk będzie lansował swoim nazwiskiem...

gah

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych