Poetka morderczynią z Rakowisk? Zbrodniarze i sztuka

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. KWP Lublin
fot. KWP Lublin

Wstrząsające podwójne morderstwo pułkownika straży granicznej i jego żony jest głównym tematem ostatnich dni. Nikt chyba nie spodziewał się jednak, że sprawa ma inny, nieznany aspekt - poetycki.

Podwójne morderstwo w Rakowiskach jest prawdopodobnie (zwrot antyprocesowy) dziełem dwójki nastolatków - Kamila N. oraz Zuzanny M. Dziś okazało się, iż dziewczyna była znaną lokalnie, tworzącą pod pseudonimem młodą poetką. Udzielała nawet wywiadów lokalnej prasie.

Dziewczyna twierdziła, że czuje wstręt do, jak sama określiła, umysłowej hołoty.

Ten wstręt jest taki, że rzygam. Uważam wrażliwość za swoją największą wadę czy może nawet zgubę, dlatego staram się jej pozbyć, pisząc wiersze.

Tomik jest jakby zapowiedzią brutalnego morderstwa.

Próbkę jej poezji można znaleźć na Facebooku jednak wobec ogromu tragedii nie będziemy udostępniać linku.

Jak ujawnił śledczy krwawe morderstwo wyglądało niczym obraz z horroru. Cytujemy wypowiedź oficera policji.

Dom cały we krwi. Czegoś takiego nie widziałem, odkąd jestem w służbie. Sceneria gorsza niż w horrorach gore

Szybko zostali ujęci. Jak ujawnił oficer policji Zuzanna M.nie okazała skruchy po aresztowaniu.

Zdradzała dużą satysfakcję z dobrze wykonanego zadania. Zero skruchy, jakiejś refleksji. Opowiedziała, co się stało i krok po kroku, jak do tego doszło. Policjanci słuchali jej przerażeni. Nie mogli uwierzyć, że młoda, inteligentna dziewczyna tak beznamiętnie mówi o potwornej zbrodni, której się dopuściła. Widać, że kierowała zabójstwem, chłopak też się przyznał, też niczego nie żałuje, ale był raczej wykonawcą planu.

Śledztwo trwa.

Nie jest to jednak pierwszy przypadek gdy okrutna zbrodnia splata się ze światem sztuki.

Przykłady można mnożyć, ale bodaj najbardziej znanym mordercą samego siebie uznającego za artystę był Charles Manson. Choć prawnie rzecz biorąc nie został on skazany za samodzielne dokonanie morderstwa, człowiek który uczestniczył w mordzie na Sharon Tate - żonie Romana Polańskiego - uznawał samego siebie za poetę a także malarza. Jego sylwetkę opisał James Ellroy w jednej z powieści. Ellroy spotkał się z Mansonem w więzieniu, najprawdopodobniej w latach 80-tych. Opisał on Mansona jako człowieka obłąkanego miłością do samego siebie i upajającego się swoją własną legendą.

Innym, uderzającym przykładem jest morderca Johna Lennona - Mark David Chapman - który podczas zabójstwa miał przy sobie egzemplarz "Buszującego w zbożu". Wokół tego faktu nakręcono nawet film z Jaredem Leto "27 chapters".

Innym przestępcą, który swoją zbrodnię motywował literacko był John Warnock Hinckley Jr. który w 1981 roku dokonał zamachu na prezydenta USA Ronalda Reagana. Hinckley także był miłośnikiem "Buszującego w zbożu" a także filmu "Taksówkarz", który - jak sam przyznał - zmotywował go do zamachu.

Na koniec należy wspomnieć o zjawisku jakie psychologia określa "kompleksem Herostratesa". Herostrates był szewcem żyjącym w IV wieku p. n. e. w Efezie. Był on owładnięty chęcią osiągnięcia nieśmiertelnej sławy, toteż podpalił on efeski Artemizjon - jeden z siedmiu cudów świata. Został za ten czyn skazany na śmierć, zaś jego imię miało być wymazane ze wszystkich ksiąg. Nie dość skutecznie - Teopomp zamieścił o nim krótką wzmiankę. Wspomniany "kompleks" to obsesyjna potrzeba zapewnienia sobie sławy, nawet kosztem zbrodni.

Śledztwo wykaże czy w przypadku zbrodni w Rakowiskach także ten czynnik miał miejsce. Liczmy na szybkie jego zakończenie.

wyborcza.pl/ as/

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych