"Sok z żuka" z 1988 roku należy do najbardziej uznanych i uwielbianych komediowych horrorów w historii kina. Od lat mówi się o sequelu filmu. Teraz, gdy Michael Keaton jest znów na topie po sukcesach „Birdmana” ( wielu wróży mu Oscara) projekt jest bliższy realizacji niż kiedykolwiek wcześniej.
27 lat temu Tim Burton był początkującym reżyserem, którego legenda rozbłysła 2 lata później, gdy nakręcił „Batmana”. W 1988 roku zaprezentował jednak światu niezwykle wizjonerski film, który dał początek jego najbardziej gotyckim wizjom „Gnijącej Panny Młodej” czy „Jeźdzca bez głowy”. Opowieść o zmarłym małżeństwie ( Alec Baldwin, Geena Davis), zamkniętym w domu kupionym przez ześwirowanych intelektualistów z Nowego Jorku ( pamiętna rola Winony Ryder jako widzącej duchy córeczki), które wzywa na pomoc perwersyjnego Sok z Żuka ( Michael Keaton) bardzo szybko zyskała miano filmu kultowego. Film był wielkim sukcesem komercyjnym. Przy budżecie 15 milionów dolarów zarobił ponad 70 mln ( pamiętajmy, że to rok 1988) i od razu zaczęto mówić o jego sequelu.
Tim Burton myślał o kontynuacji filmu w 1991 roku. Jednak ostatecznie zdecydował się na „Powrót Batmana”. W 1996 roku scenariusz „Sok z Żuka 2” miał napisać opromieniony sukcesem „Sprzedawców” niezależny filmowiec Kevin Smith. Ostatecznie i on porzucił projekt, gdy dowiedział się, że producenci chcą przenieść akcje na…Hawaje. W następnych latach kilkakrotnie próbowano wskrzesić projekt. Dopiero , gdy w 2011 roku zatrudniono scenarzystę „Mrocznych Cieni” Setha Graham-Smitha ( napisał scenariusz do „Mrocznych cieni” Burtona) projekt nabiera nowych kształtów. W listopadzie 2013 roku Winona Ryder powiedziała, że jest szansa by wróciła do swojej roli. Fani filmu czekali jednak na deklaracje Tima Burtona, bez którego nikt sobie nie wyobraża „Soku z Żuka 2”. W końcu reżyser zabrał głos:
Kocham i tęsknię za pracą z Michaelem. Jest tylko jeden BeetleJuice na świecie. Pracujemy obecnie nad scenariuszem i myślę, że chyba jesteśmy bliżej niż kiedykolwiek pomyślnego doprowadzenia do końca tego projektu.
-powiedział reżyser cytowany przez stoklatka.pl. Szansa na realizacje projektu wzrasta bowiem Michael Keaton, który przez ostatnie lata gra albo epizody w kinie, albo realizuje się w telewizji powraca w fenomenalnej roli w „Birdmanie” Alejandro González Iñárritu, która może przynieść mu Oscara. Nazwisko Keatona znów może więc przyciągać do kin widzów, którzy nie pamiętają jego znakomitych ról w „Batmanie”, „Jackie Brown” i właśnie „Soku z Żuka”.
Q
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/252891-sok-z-zuka-powroci-tim-burton-zabral-glos
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.