A więc wojna! Tylko tak można podsumować internetową pyskówkę, jaka wywiązała się między dziennikarką a popularnym aktorem.
Wszystko zaczęło się od krytyki wywiadu Magdaleny Rigamonti z Marią Czubaszek, jaką popełnił na popularnym portalu społecznościowym aktor.
Gazetowej kloaki ciąg dalszy.... Na okładce ostatniego WPROST zagościło moje zdjęcie. Nieduże. A jednak... Czymże zasłużyłem sobie na taką gościnę? W tymże numerze tego skompromitowanego tygodnika (a czym, chyba nie muszę przypominać) jest wywiad z Marią Czubaszek. Przeczytałem go uważnie. Niepotrzebnie. Jak wszystkie teksty pani Rigamonti (autorka rozmowy) , wywiad nie penetruje tych rejonów życia Artystki, a skupia się wyłącznie na skandalu. Znając zamiłowanie pani Redaktor do manipulacji i jątrzenia, zastanawiam się ile jest w tekście "cukru w cukrze"? A o mnie w rozmowie praktycznie nic. Że miałem być, a nie byłem... Taka zemsta pani Rigamonti za to jak w ubiegłym roku obnażyłem jej zamiłowanie do krętactw, matactw i manipulacji. No cóż... Gratuluję poziomu! -
napisał Pazura.
W ten sposób aktor odniósł się do zachowania Magdaleny Rigamonti, która nie otrzymała zgody na publikację jego wypowiedzi nt. sekstaśmy z udziałem gwiazdora, ale opublikowała reportaż w którym opisała postawę Pazury.
To jednak nie przekonało Karoliny Korwin-Piotrowskiej, która napisała na swoim profilu:
Brak słów, cisza jest lekarstwem. Czasem naprawdę lepiej milczeć i wziąć do roboty tym bardziej, że podobno ma się w planach serial, który ma być "powrotem" do pierwszej ligi, bo na razie jak wiemy - garnki. Może się okazać, że ludziom nie będzie się go chciało oglądać nawet dla beki.
Teraz jednak aktor poszedł jeszcze dalej...
Jak każdy uczciwy, rozsądny i ciężko pracujący człowiek postanowiłem powiedzieć NIE. Dość mam jej "pracy" i tej "pracy" owoców, bo dotyczą również bezpośrednio mnie i mojego dorobku. Byłaby to zgoda na ZŁO przez zaniechanie. Pani Karolina w swej działalności dopuszcza się praktyk haniebnych, perfidnych i wybitnie nieludzkich. Postanowiłem zdiagnozować ten nieuleczalny przypadek, tym bardziej , że nikt nie namaścił tej pozbawionej wdzięku i poczucia humoru Pani Z Magla na bycie sumieniem artystów czy jak to dzisiaj zwą celebrytów. Chyba , że chodzi o namaszczenie wazeliną, by wejść do tyłka swoim chlebodawcom, kryjącym się w większości za tytułami poczytnych gazet i portali -
czytamy w poście Pazury na Facebooku.
Artysta w swojej krytyce poczynań dziennikarki zaczął nawet odmawiać jej cech.... ludzkich.
Cała Jej działalność , niesłusznie nazwana pracą, albo nie daj Boże twórczością polega na oczernianiu ludzi, podważaniu ich kompetencji i nagminnym ośmieszaniu. Pani Korwin -Piotrowska i jej podobne Klony są hubami na drzewie. Żyją z wysysania soków z innych. Niestety huba już dawno przerosła drzewo i dorabia się własnych tytułów w prasie i telewizji. Cóż... Duch czasów. Mówiąc dosadnie : przyczepiło się guano okrętu i krzyczy -PŁYNIEMY!!! Ta Pani nigdy nie skalała się normalną pracą. Nie ma pojęcia co to znaczy napisać piosenkę, a potem ją wykonać. Nie wie co to praca nad rolą, czy występ w teatrze. To zamknięte dla niej rewiry. Spłodzenie książki składającej się z zebranych ze starych śmietników plot, to pułap Jej osiągmięć. Świeci światłem odbitym i wmawia wszystkim, że to co najmniej halogen. Sama nie stworzyła nic oryginalnego. Po prostu nie stworzyła nic oprócz plotek, zadymy i smrodu... Ona i jej Klony , to ludzie wielu antytalentów, trzeba im przyznać. Być może właśnie na takim tle wydają się interesujący? Kto wie?... -
grzmi Pazura.
To co, będzie procesik?
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/252850-pazura-o-korwin-piotrowskiej-przyczepilo-sie-guano-okretu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.