Murzyn szturmowcem? Burza w sieci i rasizm w STAR WARS

John Boyega oficjalnie zaprotestował przeciwko jego zdaniem rasistowskiej reakcji na “czarnego szturmowca”, który pojawia się w zwiastunie nowej części “Gwiezdnych Wojen”. Awantura jaka wybuchła w internecie przypomina słynną scenę z filmu „W pogoni za Amy”, gdzie jeden z bohaterów wyjaśniał czym jest rasizm w „Star Wars”.

Boyega, który wciela się w pierwszego w historii szturmowca Murzyna tak opowiada na krytykę wątku: „Przyzwyczajcie się do tego”. 22-letni brytyjski aktor umieścił taką opowiedz na Instagramie, po tym jak w mediach społecznościowych wybuchła dyskusja czy jest sens umieszczanie w filmie czarnoskórego szturmowca, skoro dowiadujemy się, ze szturmowcy byli klonami Jango Fetta, który również nie był czarny. Inni fani sagi podkreślają, że Boyega może wcielać się w przedstawiciela Republiki, który przebrał się za szturmowca jak swego czasu Lucke i Han Solo. Cóż, kilkusekundowa migawka twarzy szturmowca wywołała dyskusję większą niż długi trailer ostatniego „Hobbita”. To pokazuje siłę „Gwiezdnych Wojen”.

To nie pierwsza dyskusja dotycząca rzekomego rasizmu w „Star Wars”. Piewcy poprawności politycznej utrzymują, że Lando Calrissian ( Billi Dee Williams) w pierwszej trylogii Lucasa, czy Mace Windu ( Samuel L. Jackson) w kontynuacji sagi nie wystarczą by zachować rasowe proporcje w filmie. Niektórzy podnoszą też, że głosu Darth Vaderowi użyczył czarnoskóry aktor James Earl Jones, a gdy w „Powrocie Jedi” zdjął maskę okazał się być biały. Oczywiście zarzut ten jest o tyle absurdalny, że ojciec Luck’a Skylwalkera i jego siostry Lei, którzy są biali jak Skandynawowie nie mógł siłą rzeczy być Murzynem.

Kwestie rasizmu w „Gwiezdnych wojnach” wyśmiał fanatyczny fan „Star Wars” czyli Kevin Smith w błyskotliwej komedii „W Pogoni za Amy” z 1997 roku. Na zjeździe autorów komiksów, czarnoskóry gej oburza się na prześladowanie czarnych w świecie superbohaterów. Szczególnie mocno dostaje się „Star Wars”. Warto by ten fragment obejrzeli sobie wszyscy napuszeni politpoprawnymi frazesami krytycy rasizmu w „odległej galaktyce”. Może zejdzie z nich powietrze…

Q