Czystość , eugenika, rasizm, powiększanie piersi, imigrant, władza, prześladowanie, handel materiałem genetycznym…Co łączy te pojęcia? Wiara w bezwzględny postęp.
Wystawa „Postęp i higiena” w warszawskiej Zachęcie zachęca do spojrzenia na współczesny modernizm przez pryzmat historycznych doświadczeń XX w. To właśnie wtedy Oświeceniowa wiara w potęgę ludzkiego rozumu została zastąpiona eugeniką. Za Walterem Benjaminem najkrócej można ująć to w zdaniu: „Komuniści politycyzowali sztukę, faszyści estetyzowali politykę, eugeniści biologizowali tożsamość”.
Jak wygląda inżynieria społeczna dziś? Ile pozostało w niej z idei modernistycznego postępu? W jakim kierunku zmierza współczesna modernizacja życia w świecie regulowanym globalną ekonomią? Na te pytanie stara się odpowiedzieć ponad dwudziestu artystów prezentując swoje dzieła w Narodowej Galerii Sztuki** Wśród nich jest m.in. artysta Gerhard Richter oraz Gregor Schneider (wystawa „Unsubscribe”), który kupił, zarchiwizował, a następnie zburzył dom rodzinny szefa nazistowskiej propagandy Josepha Goebbelsa. Na wystawie można też oglądać prace takich artystów jak: Jan Fabre, Erez Israeli, Luc Tuymans, Mirosław Bałka, Zbigniew Libera, Joannya Rajkowska, Leni Riefenstahl czy Zuza Ziułkowska.
Prace zostały wykonane w różnych mediach; instalacje, filmy, malarstwo i fotografia. Razem tworzą esej obejmujący wizualizację różnych aspektów postępu i higieny, dla którego tło stanowi materiał historyczny; plakaty, zdjęcia oraz dokumenty. Poprzez zestawienie dzieł współczesnych z historycznymi zostajemy porażeni natłokiem pytań związanych z eugeniką, inżynierią społeczną, higieną rasy, tożsamością narodową, chirurgią kosmetyczną, a także losem imigrantów i…naszym własnym losem.
Postęp dotyka wszystkich, dlatego każdy powinien w dziele artysty móc zobaczyć własną interpretacje, która jest przełożeniem jego indywidualnych doświadczeń. Dobrym przykładem jest jedna z instalacji: unosząca się, biała sukienka opleciona przezroczystymi rurkami w które wtłaczana jest substancja imitująca krew. Według interpretacji artystki Chiharu Shiota, to symbol człowieka zniewolonego przez korzenie.
Pompy sercowe utrzymują ciecz w obiegu dookoła sukienki. Dla mnie to oznacza, że sukienka jest drugą skórą. Krwioobieg to rodzina, rasa, narodowość, religia i inne ograniczenia wplecione w los człowieka, w których jesteśmy zamknięci i ponad które tak trudno jest nam się wznieść.
Patrząc na tę instalację można zobaczyć jeszcze coś nieco innego. Chodzi o przywiązanie do wartości, które są naszym krwiobiegiem, unoszą i pozwalają spojrzeć na otaczającą nas przestrzeń w sposób świadomy i spersonalizowany.
Wystawa Postęp i higiena jest próbą ukazania, w jaki sposób entuzjastyczna wiara w możliwość stworzenia społeczeństwa opartego na idei tożsamości rasowej, kulturowej i politycznej zderza się z praktykami ideologicznej opresji, marginalizacji i przymusu. I jak niewinne początkowo teorie stają się niebezpiecznymi narzędziami w rękach szaleńców i zbrodniarzy. To także wystawa o tym, jak łatwo przeoczyć moment, w którym niepoddane kontroli społecznej utopie naukowe stają się poręcznymi ideologiami.
pisze Hanna Wróblewska, Dyrektorka Zachęty. Trudno się z nią nie zgodzić.
Pamiętajmy, że eugenika zrodziła się najpierw jako czysta idea, która od opakowania w piękne słowa skończyła w krematoryjnych piecach Auschwitz. W końcu naziści dzięki takim określeniom jak „ostateczne rozwiązanie” maskowali Holocaust. Dziś wszyscy się zgodzą ze stwierdzeniem, że ludobójstwo w każdej postaci zasługuje na potępienie. Łatwiej jest jednak je wcielać w życie, gdy odhumanizuje się człowieka i zmieni definicje człowieczeństwa. Nazistowski program eutanazji (realizowany przez III Rzeszę w latach 1939 – 1944) polegał przecież na eliminacji „Untermenschen”. Czy jesteśmy pewni, że dziś to pojęcie nie wróci pod jakimiś nowymi szatami? Ówcześni ludzie też żyli w przeświadczeniu, że wpierają postęp ludzkości.
Wystawa „Postęp i higiena” wzbudza wiele emocji i zmusza do pytania o „nas samych”. Po opuszczeniu murów galerii narodowej miałam w głowie jedno pytanie: Czy żyjemy w zdrowym społeczeństwie? W 1995 r. Jan Paweł II, nawiązując do aborcji eugenicznych napisał ,że jest „to powrót do epoki barbarzyństwa z której, jak się wydawało, wyszliśmy już raz na zawsze”. Może w tych słowach kryje się odpowiedź na to pytanie?
Zachęcam do postawienia kluczowych pytań o człowieczeństwo, postęp, inżynierię społeczną i próby odpowiedzi podczas oglądania wystawy „Postęp i Higiena”, która jest dostępna do 15 lutego 2015 r.
Iza Stackiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/252772-postep-i-higiena-zacheta-o-mrokach-eugeniki
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.