„Czterech niewinnych złoczyńców” to piąta książka Chestertona w sandomierskim Wydawnictwie Diecezjalnym i pierwsza w tej serii należąca do beletrystyki. Wypełnia ona kolejną lukę w polskich przekładach Chestertona. Brak odpowiedniej informacji na okładce i cytaty tam umieszczone sugerują raczej kolejną eseistykę, co może być trochę mylące.
Na książkę składają się cztery historie detektywistyczne połączone klamrą narracyjną. Każda z nich dotyczy osoby, która popełniła jakąś zbrodnię czy przestępstwo – dostajemy więc opowieść o mordercy, szarlatanie, złodzieju i zdrajcy. Najpierw dowiadujemy się o karygodnym wyczynie, po czym, otrzymując pełen obraz sytuacji odkrywamy drugie dno, mając przy tym zazwyczaj sporą niespodziankę. Owszem, niby wiemy z góry, że tak naprawdę żadnego przestępstwa nie było (zdradza to już tytuł), ale opowieść o tym, dlaczego do niego doszło, poznanie prawdziwej motywacji „winnego” czy skomplikowanego kontekstu typu historie rodowe dostarcza szeregu niespodzianek. A rzekome przestępstwo nie tylko nim nie było, ale czasem miało uratować życie „poszkodowanego”, a nawet więcej – nadać głębszego sensu losom bohaterów i posłużyć swoistemu katharsis.
Blisko „Złoczyńcom” do przypowieści moralnej, która dla czytelniczej atrakcyjności przybrała formę opowiadania detektywistycznego, na dodatek niekoniecznie osadzonego w konkretnych realiach (opowieści dzieją się w fikcyjnej Pawonii czy Polibii położonych na przykład „gdzieś w Cesarstwie Austriackim”; Anglia w innym przypadku też jest scenerią dość umowną), co ma posłużyć zapewne większej uniwersalności przesłania. Chesterton odwraca tu schemat typowego kryminału – nie szukamy tu winnego, gdyż znamy go od razu, nie pytamy „kto strzelał” tylko „dlaczego okaże się to dobrym uczynkiem”. Właściwie każda z zamieszczonych historii starczyłaby i na powieść, ale Chesterton nie rozpisuje się nadmiernie, zmierzając prosto do celu. A owo „dowodzenie niewinności” świadczy o sporej wierze w ludzi, których nie należy sądzić po pozorach.
Konserwatyzm pod piórem Chestertona jest świeży, pozytywny i zaskakująco otwarty, to alternatywy są ograniczone i „zideologizowane”. Cieszą złośliwości pod adresem „purytańskiej fanaberii”, czyli prohibicji; nowożytnym formom rządów czy nowinkom intelektualnym i dyktatowi opinii publicznej też się dostaje. Z Chestertonem – zwolennikiem dystrybutyzmu – mieliby nie po drodze i komuniści, i gospodarczy liberałowie – chciwość bankierów piętnuje on równie często jak rewolucjonizm i obalanie tradycyjnych więzi społecznych.
Nie jest to szczytowe osiągnięcie Chestertona, ale i tak książka przewyższa jakością większość kiepskich kryminałów zalegających księgarskie półki. Nie znający Chestertona powinni zacząć jednak od księdza Browna, „Człowieka, który był czwartkiem” czy „Kuli i krzyża” – choć i tu znajdziemy wszystko, co znamy z tamtych książek: paradoksy, pojedynki na idee i zrzucanie kolejnych mistyfikacji.
Podobnie jak inne książki Chestertona, książkę czyta się lekko, to kompletne przeciwieństwo awangardowych eksperymentów. W swojej beletrystyce autor nie zajmował się nawracaniem na katolicyzm czy chrześcijaństwo, choć biblijne konotacje są widoczne od razu (znajdziemy tu motyw ofiary, rajskiego ogrodu czy syna marnotrawnego). Przebija z niej nie tyle fascynacja złem, co dobrem – co nie jest nazbyt częste u autorów kryminałów i powieści detektywistycznych. W końcu to Chesterton jest autorem słów, że istnieje coś większego od tak dręczącej wszystkich tajemnicy istnienia zła – mianowicie tajemnica istnienia dobra.
4+/6
Gilbert K. Chesterton, Czterech niewinnych złoczyńców (Four Fautless Felons). Tłum. Maciej Reda. Wydawnictwo Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu 2014.
P.S. Na początku grudnia ukaże się nakładem „Frondy” ostatni tom wyboru publicystyki Chestertona, czyli „Obrona rozumu” (po „Obronie świata”, „Obronie człowieka” i „Obronie wiary”) – poprzednie części były publicystycznym mistrzostwem świata i wzorem dla publicystów chcących uchodzić za katolickich konserwatystów. Można brać w ciemno.
Sławomir Grabowski
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/252768-czterech-niewinnych-zloczyncow-na-tropie-dobra-recenzja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.