Tak przynajmniej utrzymuje współtwórca genialnej serii BBC. Mark Gatiss mówi, że trzeba się spodziewać tragedii w kolejnym sezonie. Przypominamy recenzje 3 serii „Sherlocka”.
Gatiss, który gra w serii Mycrofta Holmesa (brata Sherlocka) nie powiedział wprost czy jego postać zostanie uśmiercona. Jednak zasiał pewne wątpliwości w fanach serii.
Zawsze możesz się spodziewać tragedii jak i przygody. Tak to już jest.
powiedział w „Radio Times” aktor. Nie powiedział on czy może chodzić o śmierć Johna Watsona albo jego żony. Taki wątek ma miejsce w oryginalnej powieści Artura Conana Doyla. Jest to o tyle zasadne podejrzenie, że 4 sezon ma być ostatnim. Choć Benedict Cumberbatch i Martin Freeman tworzą w nim wybotne role, a scenariusz każdego odcinka jest dopracowany do granic możliwości, twórcy nie chcą „przegrzać” produkcji.
Freeman przyznał w wywiadzie dla „Telegraph”, że w opowiadaniach Doyle’a Mary umiera, a serial choć przeniesiony do współczesności trzyma się oryginału.
O serialu pisał jakiś czas temu Łukasz Adamski we wSieci. Przypominamy jego recenzje 3 serii wydanej w Polsce przez Best Film
Długo się zabierałem do serialu, który komentował na oficjalnym spotkaniu z chińskimi dziennikarzami premier David Cameron. Ile czasu zajęło mi przekonanie się do tego serialu? Jakieś 5 minut. Myślałem, że szalony „Sherlock Holmes” Guya Ritchie z Robertem Downeyem Jr. wyczerpuje odjechaną wersję przygód ponad ludzko inteligentnego mizantropa. Ten serial bije jednak na głowę wszystko, co do tej pory powiedziano o kultowym detektywie. Po sukcesie „Luthera” BBC wyspecjalizowała się w popkulturowo opakowanych historiach dopasowanych dla wymagającego i inteligentnego widza. Każda seria przeniesionego do współczesności „Sherlocka” ma tylko trzy odcinki trwające po półtorej godziny. Maksymalne dopracowanie każdego epizodu, który tworzy oddzielny film powoduje, że serial nie ma słabszych momentów.
Błyskotliwe dialogi, znakomite dopasowanie klasycznych opowieści kryminalnych Conana Doyle’a do filmowego stylu XXI wieku, kapitalnie przefiltrowane współczesnością postacie ( cierpiący na traumę wojenną z Afganistanu dr. John Watson i mający bloga w internecie Sherlock) uczyniły serial hitem eksportowym brytyjskiej telewizji. Benedict Cumberbatch i Martin Freeman wyciągają też ze swoich postaci najciemniejsze zakamarki duszy i tworzą jeden z najbardziej charyzmatycznych duetów w historii telewizyjnego kryminału. Trzecia seria opowieści o niebezpiecznie pociągającym socjopacie i jego ziomie to eksplozja pomysłowości i przewrotności twórców, i tak bardzo rewolucyjnego serialu. Dość powiedzieć, że historia zaczyna się od pogrzebu Sherlocka, który upozorował w poprzednim sezonie własną śmierć i teraz musi odzyskać utraconą pozycję. Czy znów zrobi to za pomocą dedukcji oraz smartfona?
Q
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/252695-tragedia-w-sherlocku-4-sezon-z-niespodzianka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.