Czy po Jacku Nicholsonie i Heath Ledgerze następnym Jokerem będzie Jared Leto, który w tym roku triumfował na Oscarowej gali? Aktor zasugerował w wywiadzie, że może pojawić się w filmie Davida Ayera „Suicide Squad”, będącym adaptacją komiksu z DC.
W rozmowie z MTV nawiązując do plotek Leto powiedział:
Jest taki film jak „Fight Club”. Wiecie jaka jest pierwsza zasada Fight Clubu?? ( przypominamy, że chodzi o zasadę, że nie wolno mówić o Fight Clubie”). Więc cisza.
powiedział aktor.
Następnie Leto wyznał, że po czasie jaki spędził ze swoją kapelą „Thirty Seconds to Mars” zaczyna czytać scenariusze. Było takie wydarzenie jak Oscary, które zmieniło moje życie. Nie spieszy mi się by wskakiwać do następnego projektu jeżeli to nie jest film, któremu nie mogę odmówić. Chcę być pewnym, że jest to coś wyjątkowego.
Czy film o największych łotrach uniwersum DC jest takim projektem? To pytanie zadaje też „The Hollywood Reporter”. Jared Leto zagrał w swojej ciekawej karierze wielu dziwaków. Rola Jokera bez wątpienia pasowałaby do tego repertuaru… Na przebierankach się zna jak nikt inny...
Leto przebiera w scenariuszach po Oscarze. Natomiast zanosi się na to, że inna zdobywczyni Oscara za „Przerwaną lekcję muzyki” czyli Angelina Jolie kończy karierę aktorską. Aktorka, która nakręciła właśnie film o bohaterze II wojny światowej „Niezłomny” chce się skupić wyłącznie na reżyserii. Autorka chłodno przyjętego, ale ambitnego filmu „Kraina miodu i krwi” mówi, że nigdy specjalnie grać w filmach nie lubiła.
Nigdy nie czułam się komfortowo jako aktorka. Nigdy nie pokochałam bycia przed kamerą. Nigdy nie sądziłam, że będę umiała wyreżyserować film. Mam jednak nadzieję, że w tym kierunku rozwinę swoja karierę; dzięki temu jestem dużo szczęśliwsza.
powiedziała w wywiadzie dla „Du Jour”. Jolie przyznała, że rola w „Kleopatrze” będzie jedną z ostatnich. Jest to dosyć zaskakująca deklaracja bowiem Jolie ma w planach wyreżyserowanie filmu „By the sea”, gdzie gra główną rolę wraz z Bradem Pittem, swoim życiowym partnerem. Jolie była od dawna uważana za idealną osobę do roli Kleopatry. Oby nie położyła jej jak rolę matki Alexandra Wielkiego w monumentalnej porażce Olivera Stone'a.
Jednak projekty zarówno Jamesa Camerona, Anga Lee czy Davida Finchera padały w momecie przygotowań. Scenariusz jest jednak niezwykle ciekawy bowiem został oparty na książce zdobywcy Pulitzera Stacy Schiff. Tym razem ma być inaczej, choć projekt wciąż jest mglisty. Czy Jolie na prawdę odejdzie z aktorstwa? Byłaby to wielka strata bowiem obok bloskusterowych hitów, Jolie zagrała wiele poważnych i nawet wybitnych ról. Z pewnością na niespełna 40 letnia piękność nie powiedziała ostatniego słowa.
Z kolei po nieudanej reaktywacji kariery mimo świetnych ról w „Zapaśniku” i dwóch częściach „Sin City” znów pogrąża się ex przystojniaczek. Mickey Rourke, który zmasakrował sobie twarz nieudanymi operacjami plastycznymi wraca na bokserski ring. Rourke porzucił niegdyś karierę aktorską dla boksu, staczając w latach 1991-94 osiem walk zawodowych ( 6 zwycięstw i 2 remisy). Aktor zagrał też filmie „Homeboy”, gdzie wcielił się w boksera. Jak widać dziś przypomniał sobie o roli bowiem…wraca na ring.
Mickey Rourke powalczy w bokserskiej gali w Moskwie. Ma być gwiazdą imprezy planowanej na 28 listopada. Aktor od jakiegoś czasu ( z powodu rosyjskiej partnerki) wychwala pod niebiosa Władimira Putina. W Moskwie czuje się więc doskonale.
Choć głównym show wieczoru będzie walka dwóch byłych mistrzów świata: Rusłana Prowodnikowa z Jose Luisem Castillo. Jednak już teraz to gwiazdor „Harry Angel” czy „9 i pół tygodnia” w zbudza największe zainteresowanie mediów.
Boks jest pięknym sportem. Nauczył mnie cierpliwości, poszanowania dla innych, wytrwałości, koncentracji i był niezwykle ważną częścią mojego życia. Zawsze marzyłem o stoczeniu walki w Rosji, a Andriej Riabiński, promotor tej imprezy, stworzył mi taką możliwość
mówi cytowany przez wpolityce.pl Rourke.
Cóż, o Władimirze Putinie wypowiadał się z nie mniejszym entuzjazmem. Czy ta twarz i oczy mogą zresztą kłamać?
Jest już zwiastun „Obcego ciała". Antyfeministyczny film Krzysztofa Zanussiego pojawi się w kinach 5 grudnia 2014 roku. Angelo (Riccardo Leonelli) i Kasia (Agata Buzek) poznają się we Włoszech i zakochują w sobie od pierwszego wejrzenia. Ich związek zostaje jednak gwałtownie przerwany decyzją dziewczyny o wstąpieniu do klasztoru i jej wyjazdem do Polski. Angelo rusza za ukochaną, aby nakłonić ją do zmiany zdania. Zatrudnia się w międzynarodowej korporacji, a jego zwierzchnikiem zostaje bezwzględna i cyniczna szefowa – Kris (Agnieszka Grochowska). Wspierana przez gotową na wszystko asystentkę Mirę (Weronika Rosati), kobieta będzie próbowała zmusić podwładnego do złamania wszystkich zasad, którym zawsze był wierny (portal filmowy.pl).
Pisaliśmy kilka razy o kontrowersyjnym filmie, który obstrzeliwała już dawno lewica.
Skrajne skrzydło feminizmu zablokowało produkcję filmu.
przyznał reżyser i dodał, że feministki nie tolerowały tego, że bohaterem jest katolik otoczony przez kobiety bez skrupułów i niemoralne. Pisaliśmy już o problemach Zanussiego z organizacjami feministycznymi. Film miał problemy z dofinansowaniem Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Cóż, nie pozostaje nic innego jak uderzać do kin. Może Zanussi stanie się głównym żołnierzem w wojnie z lewacką poprawnością polityczną? To by było interesujące…
Q
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/252693-flesz-zwiastun-antyfeministycznego-filmu-zanussiego-jolie-konczy-kariere-rourke-wraca-na-ring-i
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
