JOHN ORCHESTRA WILSON czaruje euforycznym brzmieniem które kochacie z filmów

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. screenshot z YouTube
fot. screenshot z YouTube

John Wilson Orchestra świętuje 50. rocznicę śmierci Cole'a Portera, płytą z hollywoodzkimi przebojami artysty.

John Wilson Orchestra stała się jedną z ulubionych muzycznych instytucji Wielkiej Brytanii dzięki udziałowi w festiwalu BBC Proms a następnie wyprzedaniu słynnej Royal Albert Hall. Werwa i finezja z jaką orkiestra ożywia muzykę klasyczną z hollywoodzkich filmów, zarówno na żywo, jak i na pierwszych nagraniach porwała słuchaczy.

Po wyczekiwanym wykonaniu na tegorocznym BBC Proms "Kiss Me Kate" (nagrodzony statuetką Tony musical Cole'a Portera oparty na szekspirowskim "Poskromieniu złośnicy"), nowe wydawnictwo – "Cole Porter in Hollywood" –prezentuje szeroki wachlarz energetycznie wykonanych wielkich kompozycji artysty znanych ze srebrnego ekranu.

Gdy wybierałem repertuar, chciałem, aby znalazły się w nim przeboje, które każdy zna, jak »Begin The Beguine«, »My Heart Belongs To Daddy«, »Easy To Love«, lecz chciałem również zaprezentować utwory z możliwie najszerszego okresu, hity z lat 30., a obok nich utwory z lat 50., z samego końca kariery Cole'a Portera

– wyjaśnia dyrygent John Wilson.

Całość nagrano w słynnych londyńskich Abbey Road Studios. Piętnaście piosenek zarejestrowano na podstawie odświeżonych orkiestracji z 1948 roku. Dzięki nim słuchacze zanurzą się bogaty świat piosenek Franka Sinatry, Judy Garland i Binga Crosby'ego z takich filmów jak "Anything Goes", "Wyższe sfery" czy "Kankan".

JWO, która wykonywała ten repertuar na żywo dziesiątki razy, prezentuje utwory z niebywałym wyczuciem. Wzorując się na orkiestrach sprzed lat, czaruje błyskotliwym, euforycznym brzmieniem jazzowym, które wszyscy doskonale znacie i kochacie z filmów. Wokale są znakomite. Legendarna Kim Criswell jest klasą samą w sobie

– Classic FM Magazine.

W roku 2014 przypada również 20-lecie istnienia orkiestry, mającej dziewięcioosobową sekcję perkusyjną i pełny jazzowy big band. Z zespołem występowali gościnnie piosenkarze i piosenkarki, w tym m.in. legenda Broadwayu – Kim Criswell. Orkiestra Johna Wilsona idealnie oddaje klimat złotych lat orkiestr hollywoodzkich. Najlepiej można wyrazić to słowami samego Cole'a Portera z ostatniego utworu "Now You Has Jazz" z filmu "Wyższe sfery": "I want you to lend an ear/cos I want you to hear/some shimmering sharps and flats".

rep / WMP

Autor

Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych