Historia lubi się powtarzać - niestety stara zasada dotknęła również kolejny muzyczny projekt Kazika Staszewskiego, który znów schodzi ze sceny.
Wszystko za sprawą odejścia Roberta "Litzy" Friedricha, który najprawdopodobniej był zbyt zajęty swoją pracą pod szyldem Luxtorpedy. O ponownym rozpadzie zespołu poinformował Kazik w wywiadzie dla magazynu "Teraz Rock".
Kończymy działalność w lutym i marcu 2015 roku trasą pod hasłem: Ostatni koncert w mieście. Robert odszedł od nas, a ustalaliśmy, że ten zespół ma działać tylko w takim składzie, w jakim się odrodził -
powiedział Staszewski.
Z kolei sam Litza tłumaczy swoje odejście natłokiem zajęć "okołomuzycznych". Czyżby nie chodziło jednak o Luxtorpedę? Bez względu na przyczynę, muzycy KnŻ zdają się mieć do swojego kolei pretensje.
Mam do Roberta żal, bo oczywiście zdawał sobie sprawę, że swoją decyzją wyciąga kabel z gniazdka i unieruchamia machinę pod tytułem KNŻ. Wiedział, że z innym muzykiem na jego miejsce grać nie będziemy -
powiedział Burza, gitarzysta zespołu.
No nic. Pozostają nam jeszcze Zuch Kazik i Kult...
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/252610-litza-opuszcza-kazika-knz-konczy-dzialalnosc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.