NIXON spotyka ELVISA. W roli prezydenta KEVIN SPACEY

Kevin Spacey wciela się w „House of Cards” w prezydenta Stanów Zjednoczonych Franka Underwooda. Mimo to przyjął rolę prezydenta Richarda Nixona w filmie „Elvis & Nixon”. Elvisa Presleya zagra Michael Shannon. Czy Spacey przebije Anthonego Hopkinsa, Johna Cusacka i Franka Langelle, którzy zagrali znienawidzonego prawicowego polityka?

Film opowie o spotkaniu Richarda Nixona z Elvisem w Białym Domu 21 grudnia 1970 roku. Spotkanie miało miejsce podczas apogeum protestów przeciwko wojnie w Wietnamie. Nixon potrzebował wówczas gwiazdę pop u swego boku. Daleki od lewicy Elvis miał zaś swoje plany w rozmowach ze znienawidzonym przez „salon” prezydentem. Film wyreżyseruje Liza Johnson. Scenariusz napisała ekipa odpowiedzialna za „Witaj w klubie” „Kamerdynera” ( w którym w Nixona wcielił się John Cusack) i „Bobbiego”. Dlaczego Elvis spotkał się z Nixonem? Gdy „Washington Post” opublikował informacje dwa lata po spotkaniu, mało kto w nią wierzył. Dopiero po latach okazało się, że spotkanie nie tylko się odbyło, ale miało dziwny przebieg. Udostępnione dokumenty FBI rzucają na spotkanie nowe światło.

Pewnego dnia Elvis opuścił Graceland i udał się niespodziewanie do Waszyngtonu. Swojemu przyjacielowi Jerryemu Schillingowi zwierzył się, że zamierza się spotkać zarówno z Nixonem, jak i wszechwładnym dyrektorem FBI J. Edgarem Hooverem. Po co? Chciał, aby powierzono mu funkcję federalnego agenta do walki z podwójnym zagrożeniem: narkotykami, sprzedawanymi w miastach, i komunizmem. Takiego oddziału nigdy amerykańskie służby nie miały, co czyni sprawę jeszcze bardziej tajemniczą.

Podczas wspomnianego lotu do Waszyngtonu Presley nawiązał rozmowę z kalifornijskim senatorem Georgem Murphy’m. Rozmawiali o polityce, narkotykach i Beatlesach. Murphy zaoferował Presleyowi swoje pośrednictwo. Zasugerował, że Presley powinien opisać swoje uwagi w liście skierowanym bezpośrednio do prezydenta, a on w tym czasie skontaktuje się z Hooverem w FBI i Johnem Ingersollem, dyrektorem Biura do Spraw Narkotyków i Niebezpiecznych Leków. Miał protegować Elvisa jako osobę odpowiednią do pracy w charakterze tajnego agenta obydwu wspomnianych instytucji. Stewardessa przyniosła Elvisowi parę kartek papieru z logo American Airlines, a ten napisał na nich pięciostronicowy list do Nixona. Gdy tylko samolot wylądował, Elvis pojechał do Białego Domu i dostarczył list jednemu ze strażników.

pisał o wydarzeniu w magazynie „Kawa” Karol Wojciechowski. Co ciekawe Nixon dał mu stosowną akredytację. Pracownik Białego Domu Egil „Bud” Krogh robił w czasie spotkania szczegółowe notatki:

„Prezydent wspomniał, że uważa, iż Presley może trafiać do młodych ludzi i że ważne jest, aby Presley zachował wiarygodność. Presley mówił, że robi swoje ‘po prostu śpiewając’. Powiedział, że nie trafiłby do młodych, gdyby wygłaszał przemówienie na scenie i że musi do nich trafiać na swój sposób. Prezydent przytaknął skinieniem głowy. Presley zaznaczył, że Beatlesi stanowią rzeczywistą siłę dla antyamerykańskiego ducha. Powiedział, że Beatlesi przyjechali do tego kraju, zarobili pieniądze, a później wrócili do Anglii, gdzie szerzyli tematy antyamerykańskie. Prezydent przytaknął skinieniem głowy i wyraził pewne zaskoczenie. Następnie prezydent zauważył, że ci, którzy używają narkotyków, należą jednocześnie do awangardy antyamerykańskich protestów. Przemoc, używanie narkotyków, rozłam i sprzeciw zdają się powszechnie łączyć tę samą grupę młodych ludzi”.

Dziwaczne spotkanie doczekało się kilku parodii.

Co ciekawe film o tym wydarzeniu już powstał. W 1997 roku nakręcono komedię „Elvis Meets Nixon”. Teraz dopiero jednak wydarzenie może nabrać rozgłosu. Kevin Spacey wcieli się bowiem w polityka, którego grali już inni wybitni aktorzy. Michael Shannon jest zaś specjalistą od ról dziwaków. Elvis w jego wykonaniu może mieć piorunujący wymiar. Jednak wszyscy kinomani będą zadawali sobie pytanie czy Spacey pobije te role:

Q