Film Krzysztofa Magowskiego „Sen o Warszawie” jest pierwszym dużym dokumentem o Czesławie Niemenie. Młodszym fanom przybliża znaną im tylko z piosenek postać zmarłego dziesięć lat temu legendarnego wokalisty. Starszym przypomina ich własną młodość.
Na świecie atrakcją kinową
jest wchodzący właśnie na
ekrany filmowy portret Nicka
Cave’a „20 000 dni na Ziemi”.
W Polsce podobnym przebojem
może się stać obraz o Niemenie,
artyście zupełnie innym, choć
na pewno nie mniej utalentowanym
i intrygującym niż współczesny
australijski gwiazdor rockowy.
Tyle że żyjącym w daleko trudniejszej rzeczywistości. Premiera dokumentu Magowskiego miała bardzo dobre przyjęcie podczas Krakowskiego Festiwalu Filmowego, potem były prezentacje m.in. w Opolu i na Festiwalu „Dwa Brzegi” w Kazimierzu. Od 21 do 23 listopada obraz będzie pokazywany w warszawskim Muranowie i innych wybranych kinach studyjnych. W lutym 2015 r. ma go wyemitować TVP.
Zaczyna się mocno. Oto stadion stołecznej Legii, znad którego unosi się chóralny śpiew tysięcy ludzi na trybunach: „Mam tak samo jak ty, miasto moje, a w nim: najpiękniejszy mój świat, najpiękniejsze sny!”. Słowa Marka Gaszyńskiego wkrótce słyszymy już w wykonaniu Czesława Niemena, kompozytora „Snu o Warszawie” – piosenki z 1966 r., która od dziesięciu lat jest hymnem kibiców Legii. Kamera ilustruje zjawiskową panoramę stolicy z lotu ptaka, przy wschodzącym słońcu.
Ta wizja miasta, które z wyboru
losu stało się małą ojczyzną
Czesława, płynnie przechodzi
w powietrzny ogląd zaśnieżonych
Starych Wasiliszek – wioski
na niegdyś polskiej, a dziś
białoruskiej Grodzieńszczyźnie,
gdzie artysta urodził się 16 lutego
1939 r. jako Czesław Juliusz Wydrzycki.
Podobna jest też klamra
filmu: kamera z warszawskich
Powązek, gdzie w styczniu
2004 r. odbył się pogrzeb Niemena,
przenosi się na cmentarzyk
w rodzinnej wsi bohatera.
Na motyw przewodni równie
dobrze, albo i lepiej, nadawałby
się rozbrzmiewający parokrotnie
największy przebój pieśniarza
„Dziwny jest ten świat”, który
w 1967 r. przyniósł mu laury na
festiwalu opolskim. Przesłanie
protest songu odnoszącego się
do uniwersalnego zła, nienawiści
niszczącej międzyludzkie
relacje, okazało się samospełniającym
się proroctwem à rebours.
Niemen, który z radzieckiego liceum został wyrzucony, bo nie zapisał się do Komsomołu, a i po repatriacji do Polski stronił od podobnych organizacji, niejednokrotnie w czasach PRL doświadczał szykan. Owszem, wygrywał festiwale w Opolu i Sopocie, występował w Paryżu, nagrywał w Nowym Jorku i Berlinie, wzruszał interpretacją Norwidowskiego wiersza „Bema pamięci żałobny rapsod” czy pieśnią Chochoła w sfilmowanym „Weselu” Wyspiańskiego, ale jakże zszargał mu opinię oszczerczy film Marka Piwowskiego „Sukces” z 1968 r.! Podobnie zadziałało inspirowane przez partyjnych fachowców kłamstwo o rzekomym „wypięciu się na publiczność” w 1971 r. w Radomsku.
Podczas imprezy, w której
nie brał udziału. Wytoczony
przez Niemena proces oczyścił
rzecz jasna – niczego nie odszczekali.
Na Boże Narodzenie
1981 r. bezczelnie zmanipulowano
jego nagraną kiedyś wypowiedź
– cytat z „Promethidiona”
Norwida – i puszczono w TVP,
sugerując, że popiera wprowadzenie
stanu wojennego. Przez
tę prowokację artysta podczas
występów w Berlinie Zachodnim,
Szwecji i USA spotkał się
z niezasłużonym bojkotem
części środowisk polonijnych.
Mimo to w 1989 r. zdecydowanie
poparł „Solidarność”.
Film opowiada o losach pieśniarza m.in. bogato ilustrowanymi relacjami jego krewnych: starszej siostry, stryjecznych braci, córki z pierwszego, młodzieńczego małżeństwa (z rodzinnego kręgu odczuwalny jest brak na wizji wdowy po artyście, która – jak mówi reżyser – nie zaakceptowała scenariusza i wraz z córkami nie wzięła udziału w realizacji). Wypowiadają się koledzy, menedżerowie, prasa, świadkowie zwycięstw i klęsk. Kilkadziesiąt osób.
Do tego, jako dziennikarz „Życia Warszawy” piszący od lat 70. o muzyce, niedaleki sąsiad Niemena w Warszawie, odwiedzający go w studiu w gmachu Teatru Narodowego (oddanym mu do dyspozycji przez Adama Hanuszkiewicza), mógłbym dołożyć i własne wspomnienie. O przyjaznym, skupionym na sztuce człowieku, wrażliwym rozmówcy, z którym przegawędziłem niejedną nocną godzinę. Fenomenalnie uzdolnionym, ale też niesłychanie pracowitym wokaliście i kompozytorze, który szybko wyprzedził swych kolegów z okresu bigbitowego, angażując się w różne światowe nurty awangardowego rocka, pisząc muzykę teatralną i filmową. Stał się promotorem polskiej poezji romantycznej wśród rzesz swych słuchaczy.
Dokument „Sen o Warszawie” ożywia pamięć o polskim piosenkarzu wszech czasów, przytłumioną ostatnio przez głośne spory sądowe spadkobierców między sobą i z innymi osobami. Kolejnym korzystnym impulsem może być film fabularny o Niemenie, zapowiadany przez Krzysztofa Krauzego. Byłoby to zamknięcie tryptyku o niezwykłych samorodnych artystach, obejmującego dotychczas „Nikofora” i „Papuszę”. Dobrego nigdy dosyć.
Adam Ciesielski
„Sen o Warszawie” reż. Krzysztof Magowski prod. Warta-Film. Gutek Film
W nowym wydaniu tygodnika „wSieci”, publicyści piszą o nowych koncepcjach obronności kraju. Łukasz Warzecha w rozmowie Tomaszem Siemoniakiem, wicepremierem i ministrem obrony, gdy pyta o przekształcenia Narodowych Sił Rezerwy słyszy: Chcemy, żeby pojawiły się zwarte oddziały, które będą bardziej przypominały Gwardię Narodową. Marcin Wikło zastanawia się, czy pokolenie epoki smartfonów będzie w stanie obronić kraj w razie niebezpieczeństwa, a Andrzej Rafał Potocki pisze o obronie terytorialnej kraju. W tym wydaniu „wSieci” Jacek i Michał Karnowscy rozmawiają z Krzysztofem Skowrońskim, prezesem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich o wolności słowa i wyzwaniach polskich mediów. Z kolei w wywiadzie z Dorotą Łosiewicz aktorka Magdalena Stużyńska opowiada o swoich osobistych i zawodowych wyzwaniach. Z tygodnikiem gratis pierwsza z trzech map Podręcznego Atlasu 2014-2015 z aktualną mapą geograficzną i polityczną Europy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/252524-wsieciniemen-na-ekranie-sen-o-warszawie-recenzja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.