Niewiele jest w historii naszej muzyki rozrywkowej zespołów, które miałyby na jej rozwój tak znaczący wpływ, jak girlsband Filipinki.
Grupa powstała jesienią 1959 r. w szczecińskim Technikum Handlowym, pod opieką nauczyciela muzyki i ekonomii Jana Janikowskiego. W pierwszym składzie znalazło się dziewięć uczennic, śpiewających w szkolnym chórze. Zespół Wokalny Technikum Handlowego – tak początkowo nazywała się formacja – śpiewał wtedy przede wszystkim covery zachodnich przebojów („Lilie”, „Bambino”, „Pity pity”) i utwory jazzowe. Wiązanka „Wspomnienie o Gershwinie” była wówczas żelaznym punktem koncertów grupy.
Lokalna sława zespołu rosła błyskawicznie, a wyróżnienie zdobyte na Wrocławskim Festiwalu Muzyki, Pieśni i Tańca w czerwcu 1961 r. za interpretację piosenki „Ave Maria no morro” i udział w audycji „Mikrofon dla wszystkich” spopularyzowały zespół w całym kraju.
W 1963 r. za zgodą i przy poparciu popularnego dwutygodnika dla nastolatków „Filipinka” zespół przybrał nazwę Filipinki. Repertuar grupy zaczął się szybko powiększać o utwory oryginalne, komponowane najczęściej przez opiekuna artystycznego, Jana Janikowskiego do tekstów Włodzimierza Patuszyńskiego. „Wala Twist”, „Bal Arlekina”, „Do widzenia, profesorze”, „Charleston nastolatków” natychmiast stawały się przebojami, które nuciła cała Polska. W 1964 roku Filipinki utworem „Batumi”wygrały plebiscyt Polskiego Radia na piosenkę 1963 r. i wydały pierwsze płyty, które pobiły wszelkie rekordy sprzedaży.
Przez niecały rok melomanii kupili ponad 700.000 czarnych krążków zespołu, a Polskie Nagrania zainkasowały za nie okrągłe pięć milionów złotych.
W 1967 r. Filipinki rozstały się z Janem Janikowskim, całkowicie zmieniły wizerunek oraz repertuar i przeszły pod opiekę kompozytora Mateusza Święcickiego – współzałożyciela KFPP w Opolu oraz twórcy radiowej Trójki. Wiosną 1968 r. wygrały Telewizyjną Giełdę piosenki bigbitowym utworem „Nie ma go”, a rok później zajęły ponownie pierwsze miejsce w tym samym konkursie z piosenką „Wiosna majem wróci”. Na KFPP ’69 zdobyły wyróżnienie za „Weselmy się”, w tym samym roku wygrały też plebiscyt Polskiego Radia na najlepszą piosenkę marynistyczną 1969 r. utworem „Jacht kapitana Teligi”. W 1970 zespół ponownie zmienił wizerunek – tym razem na rockowy. Wraz z utworzonym specjalnie dla nich zespołem muzycznym Bez Atu wokalistki przygotowały show „Nie wierz chłopcom”, pracowały także nad longplayem pod tym samym tytułem.
Ostatecznie jednak wróciły do lżejszego repertuaru i wiosną 1971 r. nowym przebojem „Ja się w tobie nie zakocham” wygrały plebiscyt Polskiego Radia na piosenkę kwietnia. W 1972 r. grupa przeszła pod opiekę kompozytora Janusza Kępskiego. Z oryginalnego składu pozostała już tylko jedna z nich – reszta wokalistek opuszczała zespół w miarę jak zakładały rodziny. Grupa ostatecznie rozwiązała się jesienią 1974 r., gdy ostatnia oryginalna Filipinka, Krystyna Pawlaczyk, wyszła za mąż i wycofała się z życia estradowego.
Zespół istniał piętnaście lat – jako jedyny z pierwszej fali naszych grup młodzieżowych przetrwał tak długo. Był pierwszym polskim girlsbandem, ale co ważniejsze – był pierwszym polskim zespołem, który udowodnił, że muzyka młodzieżowa nie jest marginesem sceny rozrywkowej, ale jej filarem i doskonałym biznesem. Filipinki były pierwszym polskim zespołem, który dbał o marketing w niemal identycznym sposób, jak o kilka dekad późniejsze Spice Girls.
Stworzyły, a następnie wypełniły niszę na polskim rynku, zdobywając gigantyczną popularność i przydomek „polskich bitlesówek”. Kręciły pierwsze profesjonalne teledyski (w Polsce i w NRD), były w stałym kontakcie z prasą dostarczając dziennikarzom newsów i informacji na swój temat. Regularnie występowały w telewizji i w radiu, nie zaniedbując przy tym koncertów – średnio około trzystu rocznie. Jako pierwsze powojenne gwiazdy promowały siebie jako markę i podpisywały kontrakty reklamowe z firmami odzieżowymi (Dana, Moda Polska), transportowymi (Polskie Linie Oceaniczne), czy turystycznymi (PTTK).
Dla setek naszych grup muzycznych stały się wzorem, naśladowanym mniej lub bardziej dosłownie – od 1963 r. jak grzyby po deszczu zaczęły pojawiać się w całej Polsce grupy filipinkopodobne – m.in. Alibabki, Krystynki, Hajduczki, Partita, Kropki, Szarotki, Berżeretki. W 1965 r. jako pierwszy polski zespół młodzieżowy Filipinki wyruszyły na tournee do USA i Kanady, a sukces, który tam odniosły, otworzył drogę na Zachód następnym artystom młodszego pokolenia. Wydały w USA dwa longplaye i jedną małą płytę, wprowadziły na amerykańskie listy przebojów swoją piosenkę „Spacer po porcie” (jako „We Are Walking On the Beach”).
Tylko w Polsce sprzedały ponad milion płyt winylowych, a co najmniej drugi w ZSRR i za oceanem. Ich przebój „Wala Twist” w ZSRR stał się pierwszym utworem w rytmie twista lansowanym w mediach, a jego powodzenie zmusiło komunistyczne władze do zdjęcia embarga na lżejszą muzykę zachodnią. Imponujące osiągnięcia – tym bardziej imponujące, że zapisała je swoim koncie siódemka skromnych uczennic szczecińskiego Technikum Handlowego, z których najstarsza w chwili powstania grupy miała zaledwie piętnaście lat. Były to: Zofia Bogdanowicz, Niki Ikonomu, Elżbieta Klausz, Krystyna Pawlaczyk, Iwona Racz, Anna Sadowa i Krystyna Sadowska.
rep / Warner Music Poland
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/252459-jak-filipinki-zmusily-komunistow-do-zdjecia-embarga
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.