Ruszyły zdjęcia do filmu WOŁYŃ Wojtka Smarzowskiego

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Forum Film Poland
fot. Forum Film Poland

„Pragniemy naszym filmem oddać hołd poległym i spowodować dyskusję o ludobójstwie. Chciałbym, aby o tamtych wydarzeniach mówiło się tak jak mówi się o Katyniu czy Powstaniu Warszawskim. Żebyśmy o tym wiedzieli”. Rozpoczęły się zdjęcia do filmu o lubodójstwie na Kresach.

Wszystko wskazuje na to, że będzie to wielka epopeja narodowa, w której zostaną zobrazowane tragiczne losy Polaków mordowanych przez oddziały OUN i UPA na Kresach. Wśród postaci filmowych spotykamy Polaków, Ukraińców, Żydów, Niemców, Rosjan, słowem etniczny tygiel … Scenariusz Smarzowskiego rzetelnie i wiernie opisuje wątki historyczne, odwołuje się do konkretnych postaci i autentycznych wydarzeń. Nie znaczy to wcale, że brakuje w nim miejsca dla gry wyobraźni i twórczej fantazji. Cała konstrukcja filmu, struktura dramatu, wartka akcja, żywe dialogi i porywająca narracja wskazują na barwny i kreacyjny charakter artystycznej imaginacji. Na tym polega sztuka władania talentem. By pierwiastki realistyczne, tragiczni i powikłani wewnętrznie bohaterowie, surowe krajobrazy, sceny okrucieństwa i zwyrodnienia przeplatały się z metafizyką miłości, sublimacją uczuć i pięknymi marzeniami. W poszukiwaniu tajemnicy mrocznej duszy wyruszają całe zwiady ludzkiego umysłu. Mówię tak, jakbym już film oglądał, a przecież znam tylko scenariusz. I to scenariusz rysuje przed moimi oczami te obrazy.

mówił portalowi wNas.pl Stanisław Srokowski, na podstawie którego książki „Nienawiść” powstaje film o ludobójstwie na Wołyniu. Wojciech Smarzowski rozpoczął zdjęcia do filmu, który bez wątpienia wzbudzi wielkie kontrowersje. Na portalu Stowarzyszenia Filmowców Polskich pojawiły się fotosy z filmu oraz relacja z planu.

Pragniemy naszym filmem oddać hołd poległym i spowodować dyskusję o ludobójstwie. Chciałbym, aby o tamtych wydarzeniach mówiło się tak jak mówi się o Katyniu czy Powstaniu Warszawskim. Żebyśmy o tym wiedzieli.

mówił Smarzowski na konferencji prasowej na planie filmu w Kazimierzu Dolnym.

Scenariusz, który powstał na motywach zbioru opowiadań "Nienawiść" Stanisława Srokowskiego, poddano skrupulatnym konsultacjom historycznym i etnograficznym. Smarzowski jest jednak zdania, że "Wołyń", choć osadzony w konkretnym miejscu i czasie, będzie filmem uniwersalnym. Z masowymi mordami mamy do czynienia i we współczesnym świecie - wystarczy wspomnieć Syrię, czy tragedię byłej Jugosławii.

dodał reżyser "Pod Mocnym Aniołem" i "Róży". Smarzowski dodał, że film "wzruszy, poruszy, trzepnie po sercu i po głowie; film, który sponiewiera, ale zmusi do refleksji".

Główną bohaterką „Wołynia” jest młoda dziewczyna Zosia Głowacka (w tej roli debiutująca na dużym ekranie studentka warszawskiej Akademii Teatralnej Michalina Łabacz). Partneruje jej m.in. Adrian Zaremba (jako Antek Wilk) oraz jeden z ulubionych aktorów Smarzowskiego, Arkadiusz Jakubik (jako polski chłop Maciej Skiba). Autorem zdjęć do „Wołynia” jest Piotr Sobociński jr, który zrealizował już zdjęcia do dwóch wcześniejszych filmów Wojtka Smarzowskiego - „Róży” i „Drogówki”. Premiera filmu planowana jest na pierwszy kwartał 2016 roku. Producentem "Wołynia", którego budżet szacowany jest na 15 mln zł, jest studio Film it, zaś dystrybutorem Forum Film Poland.

Q/wNas.pl/Forum Film Poland/.sfp.org.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych