JEZIORAK. Skandynawski kryminał na Warmii. RECENZJA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

„Jeziorak” Michała Otłowskiego zupełnie jawnie wpisuje się w klimat skandynawskiego kryminału, gdzie ma być tajemniczo, zimno, brutalnie i do bólu realistycznie. I wszystko powinno odbywać się na prowincji, skąpanej w pięknie surowej natury wschodu Europy. „Jeziorak” zawiera w sobie wszystkie pozytywy i negatywy importowanego kina gatunków.

Iza Dereń ( Jowita Budnik), policjantka z prowincjonalnego miasteczka nazwanego Iławiec ( czyżby władze Iławy nie chciały być kojarzone z kryminalnymi zagadkami?), prowadzi śledztwo w sprawie śmierci ukraińskiej prostytutki. Równocześnie trwają poszukiwania dwóch policjantów, zaginionych na służbie. Jeden z nich jest partnerem Izy i ojcem mających niebawem się narodzić bliźniąt. Trop prowadzi do wysoko postawionych biznesmenów i establishmentu z pobliskiego Olsztyna.

„Jeziorak” Michała Otłowskiego to film skonstruowany pod konkretny gatunek kina. Gatunek wyrosły w ostatnich latach w Europie i mający spory wpływ na kino również w Hollywood („Dochodzenie”). Skandynawski kryminał rządzi się konkretnymi prawami- ma być tajemniczo, zimno, brutalnie i do bólu realistycznie. I wszystko powinno odbywać się na prowincji, skąpanej w pięknie surowej natury wschodu Europu. „Jeziorak” zawiera te wszystkie elementy. Osadzenia akcji w okolicach jeziora „Jeziorak” nasuwa też skojarzenia do nowozelandzkiego serialu „Top of the Lake” Jane Campion. I możliwe, że gdyby Otłowski rozwinął swój film do długości serialu, efekt produkcji byłby zbliżenie satysfakcjonujący.

„Jeziorak” bowiem zawiera w sobie wszystkie pozytywy i negatywy importowanego kina gatunków. Otłowski sprawnie porusza się w gąszczu intrygi, którą uszył. Dobrze też gra na przykutych do tego rodzaju kina elementach: mrokach przeszłości, kryjących się w spalonych budynkach, starych kościołach czy opuszczonych leśniczówkach. Solidnie wypada w filmie przywrócona kinu dzięki małżeństwu Krauzów Jowita Budnik, która niczym bohaterka „Fargo” braci Coen z wielkim ciążowym brzuchem ściga z giwerą w ręku lokalnych przestępców. Jej rola przypomina też kreacje aktorskie w „Dochodzeniu”. Jest ona niesympatyczna, zimna i zupełnie nie filmowa, co tylko potęguje realizm opowiadanej historii. I można przeboleć nawet jawną inspiracje twórców arcydziełem Coeneów, bowiem stanowi ono bezpretensjonalne mrugnięcie do kinomanów. Niestety nie wszystkie kalki w filmie są tak gładkie.

Pomagający policjantce aspirant Marzec (Sebastian Fabijański) jest wyrysowany tak grubą kreską, że nie sposób dojrzeć za nią jego osobowości. Zarówno on jak i kilka postaci drugoplanowych, na czele z kluczowym Wilhelmem Brylem ( Łukasz Simlat) są wycięci z papieru. Trudno przejąć się ich losem, gdy biegają po lesie z pistoletami i strzelbami. Na dodatek Otłowski sam się potyka o swoje nogi. A to wkłada w usta policjantów aresztujących podejrzanego dokładną formułkę „Prawa Mirandy” z USA ( rozumiem fascynację „Cop movies”, ale o ile mi wiadomo w Polsce trochę inaczej to brzmi), a to komisariat w jego filmie przypomina szwedzkie odpowiedniki, a nie syf z „Pitbulla”. Ciekawi mnie też skąd reżyser wziął pomysł by powsadzać policjantów do SUV-ów, których w rękach policjantów z Warmii i Mazur ( mieszkam tutaj!) nie widziałem. Oczywiście pościg takim autem wygląda efektowniej niż Skodą, ale polscy policjanci jednak nie mają zarobków Norwegów.

tytuł
tytuł

Choć „Jeziorak” wybija się ponad wiele policyjnych polskich filmów i wygląda o wiele lepiej niż wiele żenujących podrób amerykańskiego kina („Sęp”), to pozostaje jedynie solidnym, ale nie zachwycającym kryminałem. I choć cieszy, że Polacy uczą się gatunkowego kina, to samo udane zatopienie filmu w stylistykę modnego kina nie jest wystarczające. Poczekajcie więc choćby na „Fotografa” Waldemara Krzystka, który dowiódł, że Polak potrafi kręcić zachwycający kryminał.

„Jeziorak”, reż: Michał Otłowski, dystr: Phoenix Film **

Łukasz Adamski z Gdynii.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych