Greg Ginn, prekursor hardcore punka stał się bohaterem wielkiego skandalu obyczajowego. Niestety ofiarami wrzawy medialnej są jego dzieci.
Była żona lidera grupy Black Flag, Marina Ginn oskarżyła muzyka o stosowanie przemocy wobec niej, jak i ich córek. Młodsza z dziewczynek, Karis trafiła nawet do szpitala ze względu na problemy psychiczne.
Uważam, że zdrowie i samopoczucie moich dzieci jest obecnie zagrożone. Isadora Ginn i Karis Ginn mieszkają z moim byłym mężem. Skarżą się, że od pewnego czasu jest wyjątkowo wybuchowy, nie daje im jedzenia, grozi im, nadużywa na ich oczach alkoholu i narkotyków oraz że były świadkami konfrontacji i aktów przemocy fizycznej w budynku, w którym żyją. Moje córki powiedziały mi, że rano, po męczących, prywatnych treningach koszykówki nie dostają jedzenia i ledwo trzymają się na nogach, bo są tak wygłodzone. Kiedy w końcu dostają jedzenie, zwykle jest to sałata z octem, do której zjedzenia są zmuszane. Dziewczynki twierdzą, że ich ojciec codziennie nadużywa alkoholu i narkotyków. Zachowanie mojego byłego męża stało się bardzo dziwne. Moje córki mają 10 i 7 lat i nie czują się dobrze, kiedy ich ojciec gwizda na nie i oznajmia, że "są seksowne" -
napisała w swoim oświadczeniu - złożonym pod przysięgą - b. żona Ginna.
Marina stara się bowiem o tymczasowe odzyskanie opieki nad dziećmi.
Sam muzyk nie odniósł się do tych zarzutów.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/252380-lider-black-flag-znecal-sie-nad-rodzina-mocne-oskarzenia-b-zony-artysty