HOUSE OF CARDS z wątkami rosyjskimi?

Agnieszka Holland, która wyreżyseruje kilka odcinków „House of Cards” ujawnia czego może dotyczyć akcja trzeciej odsłony hitowego serialu Netflix. „Moja wiedza o polityce międzynarodowej jest większa niż w przypadku większości moich amerykańskich kolegów”- mówi Holland.

Gazeta Wyborcza pisze, że w trzecim sezonie serialu o bezwzględnym amerykańskim polityku Partii Demokratycznej Franku Underwoodzie będzie więcej polityki międzynarodowej, w tym wątki rosyjskie. Frank został dzięki intrygom prezydentem USA i teraz będzie wprowadzał swoje Machiavieliczne zasady do polityki międzynarodowej. Polka, która wyreżyserowała już kilka odcinków takich seriali jak „Prawo ulicy” czy „Treme” przygotowuje się właśnie w Waszyngtonie do realizacji 10. i 11 odcinka "House of Cards sezon 3"

Holland nie może ujawnić fabuły, ale przyznała, że "trzeci sezon będzie bardziej polityczny od dwóch poprzednich". Holland przyznaje, że w serialu będą wątki rosyjskie. Na planie widziane były członkinie Pussy Riot.

Może być konflikt rosyjski. To, że będą Pussy Riot, wiadomo, bo one wrzuciły to na Facebooka. Muszą się pojawić wątki rosyjskie, skoro mamy prezydenta Stanów Zjednoczonych. Trudno byłoby tego uniknąć. Moja wiedza o polityce międzynarodowej jest większa niż w przypadku większości moich amerykańskich kolegów, więc myślę, że mogę coś wnieść do tej historii. Z pewnością wiem więcej o Rosji niż oni.

mówi Holland. Reżyserka dzieli się w „GW” refleksjami na temat produkcji. Czy ma ona wolną rękę przy tworzeniu dwóch odcinków?

Moja wolność jest na tyle ograniczona, że pracuję przy trzecim sezonie. Film jest już sformatowany, obsadzony, więc mój wkład jest podrzędny. Bardzo często ci, którzy wymyślają seriale, są strasznie napięci w sprawie swojego konceptu "House of Cards"] to młody człowiek, bardzo inteligentny, chce rozmawiać z reżyserami, jest otwarty. Więc jest to serial bardziej reżyserski niż inne. Ale nie wiem, czy to zasługa Willimona, czy tego, że produkuje to Netflix, a może dlatego, że bardzo istotną rolę odegrał w tworzeniu tego serialu David Fincher, jeden z najlepszych amerykańskich reżyserów. Do tego serialu zapraszają głównie reżyserów filmowych. Na pewno na planie jest fajniejsza atmosfera niż na ogół bywa w innych serialach.

Wcześniej w „GW” o pracy nad trzecią serią „House of Cards” opowiedziała Kasia Adamik, córka Agnieszki Holland, która pracowała przy serialu „Wataha”.

Jest właśnie w trakcie dokumentacji do pierwszego odcinka. Dokumentacja to nic podniecającego. Jeździ się vanem, wchodzi do budynków w poszukiwaniu wnętrz, wychodzi, wsiada do auta. I tak całymi dniami. Z tego, co mówi mama, ekipa jest fajna, atmosfera też. No i bardzo, bardzo ciekawe rzeczy dzieją się w trzecim sezonie, ale nie mogę ich zdradzić.

Serial pojawi się na ekranach na początku 2015 roku.

Q