Flesz dnia: IDA, RYSIEK RIEDEL, DONATAN & ENEJ, GEOFFREY HOLDER

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Kadr z filmu "Ida" (reż. Paweł Pawlikowski)
Kadr z filmu "Ida" (reż. Paweł Pawlikowski)

"Ida" faworytem w wyścigu po Oscara, specjalny koncert pamięci frontmana Dżemu, Donatan uśmiecha się do trolli, a aktor filmu o Bondzie opuszcza ziemski padół.

Codziennie chcielibyśmy serwować Wam takie newsy. Według branżowych mediów film Pawla Pawlikowskiego ma największe szanse na otrzymanie najbardziej prestiżowej nagrody w kategorii "Film nieanglojęzyczny". Jak piszą m.in. "The Hollywood Reporter" i "Variety", to właśnie "Ida" jest największym faworytem do Oscara w tej kategorii.

Ten drugi magazyn swoją opinię oparł na sondzie przeprowadzonej wśród osób, które będą niebawem decydować o przyznaniu Złotych Globów.

Pozostałe z najczęściej typowanych do Oscara za film nieanglojęzyczny tytułów są godne uwagi, lecz żaden z nich nie dorównuje "Idzie" -

informuje "Variety" (cyt. za film.onet.pl).

Oby tylko nie skończyło się na przedwczesnym budzeniu nadziei, jak w przypadku filmu Piotra Trzaskalskiego "Edi".


Podczas tegorocznej edycji Rawa Blues Festivalu, który odbędzie się w dniach 10 i 11 października, będzie miał miejsce koncert ku pamięci Ryśka Riedla, legendarnego wokalisty zespołu Dżem. Muzycy podkreślają, że to niezwykłe wydarzenie.

Dwadzieścia lat temu, podczas letniej Rozgrzewki Rawy Blues w Ustroniu podeszli do mnie Leszek Winder i Michał Giercuszkiewicz. Zaproponowali, żeby zmontować nowy skład i zagrać z Ryśkiem na Rawie. Zgodziłem się, mieliśmy wybrać się do niego do szpitala, żeby przedstawić mu ten pomysł i podnieść go trochę na duchu. Nie zdążyliśmy… A ponieważ w tym roku przypadła okrągła rocznica jego śmierci, postanowiłem powrócić do naszej rozmowy sprzed lat. Zadzwoniłem do Leszka i tak to się zaczęło. Chcemy wspólnie pokłonić się Ryśkowi -

mówi Onetowi Ireneusz Dudek, dyrektor imprezy.

W tym miejscu warto jeszcze raz zastanowić się nad nieobecnością na koncercie... Dżemu.


Niezwykłą niespodziankę wszelkiej maści trollom i internetowo-muzycznym zgrywusom zaserwował Donatan. Producent wrzucił na portal YouTube instrumentalną wersję kawałka "Brać" nagranego wspólnie z zespołem Enej. Co ciekawe, sami artyści zachęcają internautów do tworzenia przeróbek, układania swoich tekstów, wykonywania kawałka, uczestnictwa w karaoke, itp, itd.

To tylko potwierdza, że Czamara świetnie opatentował "internety" i właśnie w tym tkwi siła jego przekazu. Jak można się spodziewać, chętnych nie zabraknie...

Tak jak w tym przypadku:


Niestety dzisiejszego flesza znów kończymy smutną informacją. Nie żyje Geoffrey Holder, pochodzący z Trynidadu aktor, któremu największą popularność przyniosła rola Barona Samediego, śmiertelnego wroga Jamesa Bonda w jednym z filmów o przygodach agenta 007 "Żyj i pozwól umrzeć" z 1973 roku. Jego ostatnią znaną rola była fucha narratora w filmie Tma Burtona "Charlie i Fabryka Czekolady".

Miał 84 lata. Jego głosu nie da się zapomnieć... R.I.P.

gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych