JAN NOWICKI znów dokłada do pieca. Nie oszczędza MAŁGORZATY POTOCKIEJ

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Aktor nie dał taryfy ulgowej również swojej byłej żonie. "Nasz ślub był równie mało znaczący co rozwód" - powiedział Nowicki.

Artysta, który słynie z odważnych sądów i ciętego języka, nie oszczędza nikogo. Również siebie i osób, które odgrywają lub odgrywały w jego życiu jakieś znaczenie. Zwłaszcza kobiet...

Tym razem Nowicki odniósł się do swojego rozstania z Małgorzatą Potocką. Dyrektor Teatru Sabat miała znaleźć sobie młodszego kochanka, co było powodem złożenia przez Nowickiego pozwu o rozwód. Wygląda jednak na to, że para doszło do porozumienia.

Co drugi dzień dzwonię do Małgosi. Nie sądzę, by kobieta, dla której byłem piątym czy szóstym mężem, okupiła nasze rozstanie jakimkolwiek bólem. Nasz ślub był równie mało znaczący co rozwód. Małgosia pozostanie moją sympatią -

powiedział "Super Expressowi" aktor.

Podobno nawet nie pożrą się o majątek i każde z nich zachowa swoje domy dla siebie. Wygląda na to, że do zakończenia ich małżeństwa dojdzie już na drugiej rozprawie.

To jednak nie przeszkodzi Nowickiemu w dalszym uprawianiu swojego mentalnego ekshibicjonizmu.

gah/Super Express

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych