Flesz dnia: BUCZKOWSKI, FRYTKA, BRYAN ADAMS, DODA & BRITNEY SPEARS

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Zbigniew Buczkowski wydaje autobiografię, Maja (dawniej Agnieszka) Frykowska chce być uważana za aktorkę, nowa płyta Bryana Adamsa i spotkanie księżniczek obciachu.

Ten człowiek stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych, a swego czasu - najbardziej rozchwytywanych, twarzy polskiego kina. Zbigniew Buczkowski, bo o nim mowa, postanowił podzielić się z miłośnikami rodzimych produkcji filmowych, swoimi przeżyciami zamkniętymi w autobiografii "Pisz pan książkę". Dzieło aktora ukaże się już 8 października.

Bardzo lubię sobie pochodzić i porozmawiać z ludźmi, a ponieważ nie jestem osobą wyniosłą, tylko człowiekiem otwartym, wylewnym nawet, ludzie często się przede mną otwierają, opowiadając mi dziwne, zabawne sytuacje ze swojego życia, które niekiedy przydają się do tego, żeby je później wykorzystać w filmie. Tam, na bazarze, wszyscy mnie znają, wszyscy się kłaniają. Jak mnie jakiś czas nie ma, to zaraz wołają: "Panie Zbyniu, dawno pana nie było, co się z panem działo?!", tak jakbym powinien tam być zawsze, kiedy tylko oni są. Jakbym był cząstką ich świata -

czytamy w książce.

Zapowiada się solidna dawka literatury faktu z domieszką dobrego humoru!


Podobny status, co Buczkowski, chciałaby mieć Maja (dawniej - Agnieszka zwana "Frytką") Frykowska. Celebrytka, która zasłynęła miłosnymi igraszkami w jacuzzi programu "Big Borther", podobno przeszła przemianę duchową i spoważniała. Do tego stopnia, że dziś oczekuje zaliczania jej do braci aktorskiej...

Oczywiście, że najlepiej czuję się w roli aktorki. Ukończyłam szkołę aktorską z tytułem magistra i nie stałoby się tak, gdyby to nie było moją pasją. Mam za sobą kilka ról filmowych i jedną rolę główną, która czeka na swoją premierę. Jaki będzie tego rezultat - czas pokaże. Chciałabym bardzo, aby krytycy i widownia obiektywnie ocenili mnie jako aktorkę, a nie jako postać show – biznesu, względem której ludzie mają mieszane uczucia. Ta osoba z przeszłości, a ja dzisiaj - to dwie skrajne postaci. Sama nie mogę się nadziwić. Moja przeszłość nie pozwala mi jeszcze do końca o sobie zapomnieć, czego po latach naprawdę żałuję. Nie najlepszy start wywołał falę krytyki i nienawiść, jakbym co najmniej kogoś zabiła -

mówi Maja (cyt. za film.onet.pl).

Dla przypomnienia: ostatnią kreacją, jaką stworzyła Frykowska była postać aktorki porno w filmie "Ostatni klaps". Obraz wciąż nie doczekał się premiery.

Czy występ w podobnym koszmarku nobilituje do miana aktora?


A teraz pora na coś z wyższej półki, w dodatku muzycznej. Bryan Adams szykuje wydanie nowej płyty. Album "Tracks Of My Years" jest zbiorem piosenek, które inspirowały artystę. Wachlarz gatunkowy jest bardzo szeroki, ale każdy z elementów tej muzycznej mozaiki stanowi osobistą interpretację artysty.

Na krążek składa się 11 utworów, głównie piosenki z lat 50, 60. i 70. Będzie jednak również miejsce na całkiem nowy kawałek - "She Knows Me".

A oto mała próbka:


A żeby na koniec nie zabrakło szczypty groteski, z kronikarską sumiennością postanowiliśmy odnotować spotkanie Britney Spears i Dody. Czyżby powstała międzynarodówka obciachu?

Jak widać, nie zabrakło miłosnych deklaracji. Robert Węgrzyn powinien popatrzeć...

gah

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.