POD SKÓRĄ. Mrok, golizna i surrealizm RECENZJA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Screenshot YouTube
Screenshot YouTube

Jonathan Glazer tym filmem mierzył wysoko, gdzieś w okolice Aronovsky'ego czy Polańskiego. Historia inwazji kosmicznej porywaczki ciał została ukazana z zimnej, odhumanizowanej perspektywy, pełnej scen symbolicznych, w zamierzeniu mających oddziaływać na podświadomość. Kostium fantastyki naukowej służy tu kinu ambitnemu – kiedy jakiś twórca z ambicjami chce powiedzieć coś o sprawach ostatecznych i najważniejszych (śmierci, człowieczeństwie, seksualności), często sięga po fantastykę.

Łatwo ten film krytykować – że zbyt dołujący, niezrozumiały i przekombinowany (co skusi fanów kina artystycznego), ale też pełen golizny i fantastyki (co skusi zjadaczy popcornu). Pewnie, że film nie jest dla każdego, ale trzeba przyznać, że się jednak udał – zostaje w pamięci na długo, a widz zastanawia się, co właściwie widział i co to wszystko miało znaczyć. Nie przekroczył granicy, za którą artyzm przechodzi w pretensjonalny bełkot, urzeka wręcz minimalizmem środków, które dały symboliczne i surrealistyczne zarazem sceny.

Wyjściowy pomysł kojarzyć się może ze starym akcyjniakiem sc-fi „Gatunek”, gdzie, podobnie jak tutaj, kosmita przybrał postać atrakcyjnej dziewoi, tyle że w celach jednoznacznie destrukcyjnych. Tu kosmita w skórze Scarlett Johannson podróżuje po zimnej Szkocji i podrywa kolejnych autostopowiczów. Ciekawe, że niedawno aktorkę tę widzieliśmy w roli systemu operacyjnego („Ona”), który się szybko uczłowieczał, a nawet uczłowieczył swojego użytkownika... Tu też próba naśladowania człowieka poskutkuje pewnym uczłowieczeniem, ale bynajmniej nie od razu. Kosmitę Johannson zagrała świetnie, z wdziękiem bezdusznego Terminatora czy raczej dmuchanej lali – nigdy nie mruga, a porusza się, jakby właśnie przeczytała instrukcję chodzenia. Dziwnie łatwo mi było zawiesić niewiarę i uwierzyć, że oglądam jakiegoś nie-człowieka...

Analiza filmu to raczej zadanie dla różnych Slavojów Žižków tego świata, którzy mieliby na nim używanie i pokazaliby rzeczy, o których się scenarzyście nie śniło, a co dopiero przeciętnemu recenzentowi. Niemniej trudno trafić na taki film w dzisiejszym kinie. Rozgrywające się w umownej przestrzeni sceny konfrontacji Scarlett z poderwanymi (czasem podrywającymi) autostopowiczami koncertowo łączą symbolikę, surrealizm i fantastykę, dodatkowo podkreślane dpowiednio niepokojącą muzyką. Pikanterii dodaje fakt, że niektóre sceny (w vanie) zostały nakręcone ukrytą kamerą.

No dobrze, ale o czym właściwie jest ten film? Tu już trochę gorzej, zdaje się, że twórcy chcieli nam co nieco obrzydzić człowieczeństwo – oto rytuały zalotów („godów”) i seksu ukazane z perspektywy zewnętrznej, „kosmicznej”, razić mają nachalnością, śmiesznością, brzydotą, nieporadnością (Lem się z tego długo nabijał). Ma być nam raczej nie do śmiechu, a film chce być mroczną metaforą ludzkiej seksualności, a może i całych wzorców kulturowych – albo gwałcimy, albo jesteśmy gwałceni, pogoń za spełnieniem to zatracanie samego siebie. Taka już przypadłość tzw. kina ambitnego, że lubi ono postrzegać człowieka w czarnych barwach...

Kino artystyczne często traktuje o niczym i przechodzi w niezrozumiały bełkot, w tym przypadku na szczęście powstał film intrygujący i wieloznaczny. Można długo wymądrzać się nad znaczeniem poszczególnych scen, ale na szczęście mamy tutaj wyrazisty szkielet fabularny. Film jest niepokojący, ale nie nudny. Krytyka się zachwyciła, publiczność niekoniecznie – może dlatego, że nie ten target, co trzeba, poszedł do kin. Ci, którzy lubią dziwne, mroczne kino i tęsknią od czasu do czasu za mrokiem Lyncha, obsesjami Polańskiego czy ambitnym flirtowaniem z fantastyką w stylu Kubricka, nie rozczarują się filmem Glazera.

Film wciąż nie ma ustalonej polskiej premiery kinowej ani DVD

Pod skórą (Under the Skin). Reż: Jonathan Glazer. Obsada: Scarlett Jonahsson, Jeremy McWilliams, Joe Szula, Krystof Hadek, Paul Brannigan i inni. USA / Wielka Brytania 2013.

4+/6

Sławomir Grabowski

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych