Amerykańska ”Liga katolicka” niespodziewanie nie potępiła kontrowersyjnego serialu nazwanego przez fronda.pl bluźnierczym. Pojawiły się nowe zdjęcia „Tuska” i…
„Black Jesus” wzbudził kontrowersje zanim ktokolwiek miał okazję go obejrzeć. Zawsze gotowa do walki na pierwszej linii frontu z niewiernymi fronda.pl zdążyła nazwać film „bluźnierczym”. „Na antenie Cartoon Network w USA zostanie wyemitowany bluźnierczy serial „Black Jesus”. Będzie ukazywał życie czarnego „Jezusa”. To film pełen przekleństw, alkoholu i narkotyków.”- informował poświęcony portal. Również w USA ostro przeciwko produkcji protestowali chrześcijanie. Po obejrzeniu 3 minutowego trailera serial reakcja był jednoznaczna: serial jest antychrześcijański. Pomysłodawcą i producentem serialu jest Aaron McGruder („Red Tails”). Scenariusz wyszedł spod pióra kanadyjskiego reżysera filmowego i telewizyjnego Mike’a Clattenberga. „Black Jesus” przedstawia historię podającego się za Jezusa Murzyna, który żyje w obecnych czasach w Kalifornii i każdego dnia stara się szerzyć ewangelię wśród mieszkańców getta. W roli głównej występuje debiutant Gerald „Slink” Johnson. U jego boku zagrają brat popularnego aktora Eddiego Murphy’ego Charlie Murphy, Corey Holcomb i John Witherspoon. Producent serialu powiedział w jednym z wywiadów, że im dłużej go robią, tym częściej zauważają, że jego przesłanie jest w pewnym stopniu chrześcijańskie.
„Christian Post” pozbierał opinie o serialu swoich czytelników. Zaskakująco wiele głosów apelowało o umiarkowanie w protestach. Bill Donohue z „Ligii katolickiej” ostro walczącej z przejawami dyskryminacji katolików w mediach, nie skrytykował show zbyt mocno. Jest to bardzo zaskakujące. Zdaniem Donohue bojkot w przypadku takich produkcji powinien być ostateczną bronią. Lider „Ligii katolickiej” dodaje, że mimo kontrowersyjnych i szokujących scen obejrzał dwa odcinki „Black Jesus”, szukając boskości głównej postaci. Zdaniem Donohue twórcy serialu nie naśmiewają się mimo wszystko z Jezusa. „Wybacza, wzbudza respekt i potępia przemoc. Nikt nie kwestionuje jego boskości i nawet ateista detektyw, który go przesłuchuje zauważa w nim coś więcej.”- pisze o postaci Donohue. Cóż, Tomasz Terlikowski pewnie miałby zupełnie odmienne zdanie niż amerykańscy katolicy…
Horror „Tusk”, który w Polsce powinien spodobać się opozycji do amerykańskich kin wejdzie 19 września. W sieci (slashfilm.com) pojawiły się kolejne zdjęcia z produkcji. Pisaliśmy o nowej produkcji Kevina Smitha kilka razy. Horror twórcy „Sprzedawców” jest zapowiadany jako coś w stylu „Martwicy Mózgu” i do tej pory sugerowano jego komediowy charakter. Jednak pierwszy zwiastun daje inne wrażenie, choć slasherowy klimat klasyków z lat 90-tych i 80-tych w nim został. Znamienne zdanie kończy również trailer. Zdanie to wpisuje się w specyficzny klimat choćby „South Parku”.
W głównych rolach filmu porównywanego do „Ludzkiej stonogi” obok Justina Longa zagrał zapomniany dziś dziecięcy gwiazdor „Szóstego zmysłu” Haleya Joela Osment i Michaela Parks, który w ostatnich latach „odżył” w kinie Tarantino i Rodrigueza. W filmie zagrał też małą rolę Johnny Deep. Nie wiadomo kiedy film wejdzie na polskie ekrany. Wiadomo, że jego plakat będzie mógł nad łóżkiem powiesić sobie każdy przeciwnik rządu PO, z myślą, że dla niego Tusk to „koszmar minionego lata”.
Znamy Jury festiwalu filmowego w Gdyni, gdzie w tym roku będzie wNas.pl by dla Państwa robić relacje. W stołecznym kinie Kultura odbyła się konferencja prasowa 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni. Jak informuje serwis portalfilmowy.pl przewodniczącym głównego jury został reżyser Ryszard Bugajski, twórca klasycznego już „Przesłuchania”. W składzie znajdzie się także rumuński scenarzysta Alexandru Baciu; ekspert do spraw sprzedaży i dystrybucji filmów oraz strategii festiwalowych Tom Davia; krytyczka filmowa Maggie Lee; polski scenarzysta Grzegorz Łoszewski; wokalistka, reżyserka, kompozytorka, autorka tekstów i producentka muzyczna Maria Sadowska; aktor teatralny, reżyser i pisarz Omar Sangare; pisarka Olga Tokarczuk; aktorka teatralna i filmowa Małgorzata Zajączkowska. Jak podaje portal filmowy.pl dyrektor artystyczny Festiwalu Filmowego w Gdyni przedstawił także po raz pierwszy statuetki Złotych, Srebrnych i Platynowych Lwów, zaprojektowanych przez Pawła Althamera. Przy okazji, Michał Oleszczyk przypomniał, że Platynowe Lwy odbierze w tym roku Sylwester Chęciński.
Złote Lwy, fot. Materiały prasowe.
Bardzo się cieszę, że w tym roku udało się nagrodzić reżysera związanego z kinem popularnym w tym najlepszym wydaniu. Mam nadzieję, że dzisiaj trochę tej rozrywki na poziomie brakuje, dlatego chciałbym, żeby młodzi twórcy patrzyli na Chęcińskiego jak na swojego mistrza.
mówi Oleszczyk.
George Clooney wyreżyseruje film o aferze podsłuchowej, która w 2011 roku wstrząsnęła Wielką Brytanią. „Hack Attack” będzie adaptacją książki o tym samym tytule, brytyjskiego dziennikarza Nick Davies. Nagrodzony dwoma Oscarami ( najlepszy aktor w „Syrianie” i jako producent „Operacji Argo”) George Clooney, który lubi reżyserować polityczne film powiedział, że bardzo chciał sfilmować książkę Daviesa.
Nick to odważny i pełen uporu reporter. To dla nas zaszczyt, że możemy sfilmować jego książkę. W tej historii jest wszystko: korupcja, kłamstwa i szantaż na najwyższych szczeblach władzy.
mówił w wywiadzie dla „The Hollywood Reporter” Clooney.
Mający 168 lat brytyjski tabloid „News of the World”, należący do imperium medialnego Ruperta Murdocha, pozyskiwał informacje przekupując policjantów i włamując się do telefonów prywatnych osób oraz celebrytów. Proceder ten dotyczył też rodzin poległych żołnierzy w Afganistanie. Po ujawnieniu w 2011 roku skandalu gazeta została zamknięta. Wydaje się, że temat filmu jest idealny dla twórcy odsłaniającego brudy polityki filmu „Idy marcowe” czy peanu na cześć niezależnego dziennikarstwa „Good night and good luck”.
Q
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/252057-flesz-dnia-black-jesus-nie-az-taki-bluznierczy-tusk-straszy-clooney-o-tabloidzie-i
