CZAS HONORU trafi do kin. Kolejny film o POWSTANIU?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
TVP
TVP

Zanosi się na to, że świętujący od lat triumfy w telewizji serial wojenny „Czas honoru” doczeka się swojej wersji kinowej. Maciej Zakościelny przyznał w wywiadzie, że nakręcono wiele dobrych materiałów przy okazji produkcji serii o Powstaniu Warszawskim. Czy jest jednak sens na nowo sklejać coś, co doskonale sprawdziło się w formie serialu?

https://www.youtube.com/results?q=Czas+Honoru

Mówi się o filmie, ale nic nie jest jeszcze postanowione, na pewno nie w tym roku, może w przyszłym. Materiały, które przygotowaliśmy do części o powstaniu warszawskim są bardzo dobre i wróżą bardzo dobrze tej serii. Myślę, że do tej niej będzie się wracać jeszcze długo po emisji, ponieważ opowiada o losach powstania i widzowie będą mogli się dowiedzieć czegoś nowego albo odświeżyć sobie wiadomości na temat tego wydarzenia –

mówi cytowany przez Świat Seriali Maciej Zakościelny, który dodaje, że trzeba pamiętać o tym, że jest to serial fabularny, a nie dokumentalny, więc pojawi się kilka fikcyjnych wątków związanych z akcją.

Dywagacje związane z ewentualną kinową wersją serialu pojawiają się od jakiegoś czasu. Warto jednak zadać pytanie czy jest sens kręcić film oparty o serial. „Czas honoru” to produkcja klasycznie telewizyjna, która różni się pod względem realizacyjnym od „Miasta 44” i w wielu aspektach nie dorównuje nawet „Kamieniom na Szaniec” Roberta Glińskiego. Jak przełożyć na język filmu opowieść skrojoną na potrzeby telewizji?

Najgorszym możliwym wyjściem byłoby sklejanie filmu z ujęć nakręconych na potrzeby serialu, które mogą sprawdzać się jedynie na małym ekranie. Zarówno reżyseria, dramaturgia scenariusza, montaż, jak i aktorstwo ( nie dotyczy to seriali z USA) są zupełnie inne w telewizji niż w kinie. Jednoczesne kręcenie serialu i filmu kinowego nie raz okazywały się katastrofą w polskiej kinematografii ( „Wiedźmin” etc.) „Miasto 44” czy niezwykły dokument Jana Komasy i Jana Ołdkowskiego dosyć mocno wyeksploatowały tematykę Powstania Warszawskiego, a z wypowiedzi Zakościelnego wynika, że właśnie tego okresu mógłby dotyczyć film. Z pewnością nowa seria „Czasu Honoru” osadzona w czasie Powstania wzbogaci wiedzę Polaków na jego temat. Szczególnie, że historia będzie rozciągnięta na kilkanaście odcinków. Może warto nie psuć spektakularnego efektu, jaki twórcy serialu osiągnęli, w pewnym stopniu otwierając popkulturę na patriotyczne treści. Chyba, że twórcy rzeczywiście mają w zanadrzu jakiś oryginalny scenariusz nie powielających schematów kina Komasy czy Glińskiego. Co sądzicie o pomyśle kinowej wersji „Czasu Honoru”?

Nowe odcinki "Czas honoru" będzie można oglądać od 7 września w każdą niedzielę o godz. 21.10. Q

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych