Rok od odejścia SŁAWOMIRA MROŻKA - co czytać Mrożka i o Mrożku

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Internet
fot. Internet

15 sierpnia mija rok od dnia, w którym odszedł Sławomir Mrożek — wybitny dramaturg i prozaik, rysownik.

Jesteśmy przekonani, że — mimo upływu czasu — przyjaciele, oddani czytelnicy oraz pisarze, dla których twórczość Mrożka niejednokrotnie była inspiracją, nigdy nie zapomną o swoim mistrzu, a pozostawione przez niego dzieła nie stracą na popularności.

Mrożkowska groteska, charakterystyczne, skrzące się ironią poczucie humoru i życiowa mądrość, bijąca z jego dzieł, będą powracać w nowych adaptacjach, szkicach rysowników wychowanych na grafikach Mrożka czy sercach kolejnych pokoleń czytelników, udowadniając tym samym, że w realiach dwudziestopierwszowiecznej popkultury topos non omnis moriar wciąż obowiązuje.

„Sławomir Mrożek był wielkim twórcą, a dla przyjaciół także niezwykle ciepłym człowiekiem. Dla Wydawnictwa Literackiego było ogromnym szczęściem, że mogliśmy obcować z tak wielką osobowością i publikować jego znakomite utwory. Był naszym przyjacielem” — mówi Anna Zaremba-Michalska, prezes Wydawnictwa Literackiego.

Jeszcze tej jesieni czytelnicy będą mieli okazję poznać nieznane dotąd oblicze autora Tanga. Sławomir Mrożek: milczek, dziwak, outsider. Sławny pisarz i dramaturg. Jak został zapamiętany?

Mrożek w odsłonach to opowieści i ułamki wspomnień, z których wyłania się postać człowieka o niespożytym poczuciu humoru, zawsze ironicznego wobec swojej pozycji komentatora rzeczywistości. Mrożka, który nie znosił Krupniczej 22, nosił przykrótki płaszczyk, wstydził się dziewcząt, gotował makaron z mięsem dla Witolda Gombrowicza, z Gustawem Herlingiem-Grudzińskim spędził sylwestra w Neapolu, z Beckettem pomilczał przy irlandzkiej whisky, dbał o wąsy i za pomocą kombinerek rozprawiał się z homarem.

O swoich, zawsze unikalnych i niezapomnianych, spotkaniach z Mrożkiem opowiadają koledzy po piórze, współpracujący z nim przy realizacji jego sztuk reżyserzy i aktorzy, wydawcy jego dzieł, przez lata śledzący jego karierę dziennikarze, fotograficy, dzięki którym powstały jego najsłynniejsze portrety; wreszcie przyjaciele, znajomi i towarzysze najróżniejszych życiowych wydarzeń: Jerzy Aleksandrowicz, Janusz Anderman, Amparo „Payin” Cejudo, Anna Ciećkiewicz-Godzicka, Bogdan Ciosek, Lidia Croce, Maciej Englert, Ludwik Flaszen, Rita Gombrowicz, Marta Herling, Antoine Van Houtte, Antoni Libera, Marta Lipińska, Bronisław Maj, Janusz Majewski, Vera Michalski-Hoffmann, Jarosław Mikołajewski, Beata Mikołajko, Jan Nowicki, Tadeusz Nyczek, Joanna Olczak-Ronikier, Bohdan Paczowski, Wojciech Plewiński, Romana Próchnicka-Vogler, Wojciech Pszoniak, Justyna Sobolewska, Jerzy Stuhr, Piotr Szczerski, Ryszard Szewczyk, Małgorzata Szydłowska, Bartosz Szydłowski, Beata Szymańska, Jacek Aleksander Tatomir, Viet Tu Laura Tran, Kazimierz Wiśniak, Władysław Wolter, Ryszard Zaorski, Anna Zaremba.

Prochy Sławomira Mrożka spoczywają w Panteonie Narodowym w podziemiach kościoła św. Piotra i Pawła w Krakowie.

as

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych