O tym, że Tymon Tymański lubi kobiety, wiadomo od dawna. Nie mógł mieć zatem cokolwiek przeciwko występom z Natalią "Natu" Przybysz znaną szerszej publice z występów pod szyldem Sistars.
Artyści wyruszą we wspólną trasę już 7 sierpnia pod szyldem "Spragnieni lata". Ich muzyczne tournee po plenerowych imprezach zakończy się dopiero 20 września. I co najważniejsze dla publiki w sandałach i skarpetach: wstęp wolny.
Co do repertuaru, to trudno wskazać wspólne elementy. Natalia chce bowiem zaprezentować piosenki ze swojej ostatniej płyty "Kozmic Blues Tribute to Janis Joplin", czyli bluesowego hołdu dla Janis Joplin rodem z amerykańskiego Południa.
Spotkanie z piosenkami Janis dało mi szansę doświadczenia żywiołu ognia, którego nie chcę już nigdy utracić. Zrozumiałam, że chcę śpiewać o trudnych stronach życia, że prawda ma moc. Piosenki, które teraz piszę są bardzo osobiste, czasem nawet dramatyczne, pisane pod wpływem silnych przeżyć i refleksji -
mówi Natu.
A co zaprezentuje taki dinozaur rodzimej alternatywy jak Tymański? Czternaście klasycznych kawałków w swoich autorskich (oj, będzie duży zakres interpretacji...) aranżacjach.
Czternastka to liczba symboliczna. Tyle kompozycji znajdowało się początkowo na płytach Wielkiej Czwórki, zanim ich utwory nie stały się dłuższe i bardziej wyrafinowane, zanim z prekursora boys-bandu nie stali się zespołem studyjnym i artystycznie poszukującym, a razem z nimi nie zmienił się cały rock’n’roll -
tłumaczy Tymon.
I na koniec niespodzianka: lider Transistorsów, oprócz Natalii Przybysz, zaprosił do wspólnego grania takie tuzy jak Kasia Nosowska i Wojtek Waglewski.
gah/cgm.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/251818-tymon-tymanski-i-natalia-przybysz-wyruszaja-we-wspolna-trase