Plakat z JACKIEM NICHOLSONEM z S w klapie znów promuje Solidarność

Fotografia ikony Hollywood zrobiona przez Jerzego Kośnika podczas festiwalu filmowego w Cannes w maju 1981 roku znów jest w centrum uwagi. Jack Nicholson pojawił się wówczas na festiwalu ze znaczkiem Solidarności w klapie.

Zdjęcie Nicholsona jest zapowiedzią naszej wystawy stałej. W jednej z sal będzie fragment wystawy związany z międzynarodowym poparciem dla Solidarności i tam też będzie można zobaczyć zdjęcie, na którym amerykański aktor wpina znaczek Solidarności w klapę marynarki.

-mówi tvn24.pl Aleksandra Dulkiewicz z ECS. Fotografia powstała w maju 1981 roku, wykonał ją Jerzy Kośnik, podczas festiwalu filmów w Cannes. Fotografujący Nicholsona Kośnik dał aktorowi znaczek „S”. Podczas tamtej edycji festiwalu film Andrzeja Wajdy „Człowiek z żelaza” zdobył główną nagrodę - Złotą Palmę. TVN 24.pl informuje, że w założeniu zdjęcie z Nicholsonem ma być dowodem na to, że Solidarność wiele znaczyła dla ludzi na całym świecie, a jej idea jest wciąż aktualna. Niestety sam Nicholson na otwarcie wystawy nie przyjedzie, choć zaproszenie dostał.

Dzięki Nicholsonowi chcemy zwrócić uwagę na to, że Solidarność miała wymiar uniwersalny, a ECS to nie jest tylko pomnik i nudna instytucja, ale też miejsce dla każdego, dla miłośników kina, kultury czy dla młodych ludzi, którzy będą mogli poznać historię Solidarności.

dodaje Dulkiewicz. W latach 80-tych gwiazdy Hollywood chętnie medialnie wspierały „Solidarność”. Nawet te lewicowe gwiazdy jak Jane Fonda, która wspierała komunistów z Wietnamu w przypływie albo niewiedzy, że protestuje przeciwko komunistom, albo hipokryzji przypięła znaczek z „S”. Autor przełomowego zdjęcia z Nicholsonem opowiadał w jednym z wywiadów, że wyrzucono go za nie z magazynu „Film”.

Zrobiłem je w maju 1981 roku. Gdy pokazałem to zdjęcie naczelnemu, ten okazał się partyjnym idiotą i nie chciał go opublikować. Nie lubił Solidarności, więc to zdjęcie szczególnie mu nie leżało. (…)Nicholsona bez znaczka wziąłby w ciemno i pewnie zrobił z niego okładkę. Tymczasem „Polityka” prowadzona przez liberała partyjnego Rakowskiego opublikowała je natychmiast i to na pół strony. Czasy były podłe, ale nie takie beznadziejne.

Okazuje się, że sam Nicholson był bardzo chętny by zdjęcie zrobiono.

W ogóle go nie namawiałem. Podczas konferencji prasowej zapytałem go tylko, czy lubi Solidarność. Powiedział, że tak, więc po konferencji podszedłem do niego i dałem mu w prezencie znaczek. Przypiął go z własnej nieprzymuszonej woli. Inaczej było w roku 1989, gdy przed czerwcowymi wyborami, już świadomie namówiłem cztery gwiazdy światowego kina do przypięcia znaczka w geście poparcia dla Solidarności. Jak Grace Jones była w Polsce demokratycznej z koncertem, spotkałem się z nią i podziękowałem mówiąc, że to był jej wkład w wolną Polskę. Była wzruszona.

opowiadał Kośnik.

Otwarcie Europejskiego Centrum Solidarności, zlokalizowanego przy Pomniku Poległych Stoczniowców, zaplanowano w dniach 30 i 31 sierpnia podczas obchodów podpisania Porozumień Sierpniowych.

Q