Linda o "Psach", Powstaniu i dekomunizacji, Ozzy Osbourne jako rycerz, muza Gabriela Garcii Marqueza ujawniona, Elisabeth Moss zagra w thrillerze.

Bogusław Linda niczym kreowany przez niego bohater, niezapomniany Franz Maurer lubi być bezkompromisowy do bólu (przynajmniej w sferze deklaracji). Szczerości nie zabrakło również na Przystanku Woodstock, na którym gościł aktor.

„Psy” powstały z rozczarowania, że myśleliśmy, że jak odejdzie komuna to wszyscy będą uczciwi, będą nami mądrze rządzili, a tu banda tumanów dorwała się do władzy. I nic z tym nie zrobimy… Zrobicie? No to do dzieła! -

powiedział Linda.

Nie zabrakło również tematu Powstania Warszawskiego. Zdaniem aktora warto walczyć za wartości, które są nam bliskie.

Wtedy można poczuć się wolnym. O swoją ojczyznę, swoje miasto. Jeśli szanujemy przodków i utożsamiamy się z nimi -

stwierdził Linda.

To nie pierwsza taka wypowiedź w jego wykonaniu...

---

Tymczasem Brytyjczycy wpadli na pomysł, aby uhonorować Ozzy'ego Osbourne'a nadaniem mu tytułu rycerskiego. Lider Black Sabbath miałby go otrzymać za niepodważalne zasługi dla wyspiarskiej kultury. Za inicjatywą stoi fanka artysty, Helen Maidiotis. Pod petycją, którą przygotowała kobieta podpisało się już 21 tys. ludzi!

My mamy powstańców, oni Osbourne'a. Co kraj, to obyczaj...

---

Może Osbourne doczeka się wielkiego zaszczytu. O tym, że cierpliwość popłaca przekonali się fani twórczości Gabriela Garcii Marqueza. Po dwóch dekadach nareszcie dowiedzieli się kim jest piękność, którą pisarz opisał w opowiadaniu "Samolot śpiącej królewny". Dopiero teraz tożsamość kobiety została ujawniona dzięki wywiadowi, jakiego udzieliła amerykańskiej edycji "Newsweeka". To właśnie mieszkająca w Londynie Silvana ma być - przez lata owianą tajemnicą - muzą literata. Oczywiście ich spotkanie wyglądało inaczej, niż przedstawiał to Marquez, ale jak wiadomo każdy pisarz jest stworzycielem swojego autonomicznego świata. Dlatego Silvana, a tym bardziej czytelnicy nie powinni mieć pretensji.

---

I na koniec coś dla wielbicieli płci pięknej. Elisabeth Moss wystąpi w thrillerze "Queen on Earth". Z czym teraz przyjdzie się zmierzyć hollywoodzkiej piękności?

Bohaterkami są dwie kobiety, które porzucają miejskie życie i zamieszkują w domu na plaży. Na miejscu okazuje się, że bardzo się od siebie oddaliły i zaczynają popadać w paranoję -

relacjonuje Onet.

Oj, będzie się działo...

A tu w innej odsłonie:

gah