WOODY ALLEN niepoprawny politycznie. Dlaczego nie zatrudnia Murzynów?

Reżyser w artykule w „New York Observer” odniósł się do faktu, że w jego filmach nie grają głównych ról aktorzy czaroskórzy. Jak argumentuje swoją decyzje legendarny filmowiec, który słynie z braku poprawności politycznej względem choćby Żydów?

Woody Allen udzielił odpowiedź na kilka pytań w bardzo ciekawym tekście w „New York Observer”, publikującym jego sylwetkę. Jedno z pytań dotyczyło czarnoskórych aktorów, których w filmach Allena praktycznie nie ma. Czy kiedykolwiek pojawi się w jego kinie ktoś pokroju Denzela Washingtona czy Samuela L. Jacksona?

Nie jeżeli historia, którą piszę tego nie będzie wymagała. Nie zatrudnia się ludzi na podstawie rasy. Zatrudniasz ich z uwagi na rolę. Pogląd, ze celowo nie zatrudniam Murzynów jest głupi. Zatrudniam tylko osoby odpowiednie do roli. Rasa, przyjaźń nic nie znaczą dla mnie, jeżeli dana osoba nie pasuje do roli.

mówi przytomnie Woody Allen. Czy teraz padnie ofiarą oskarżeń Spike Lee, ktory domagał się kilka lat temu by Clint Eastwood zatrudnił w wojennym filmie “Sztandar chwały” Murzynów choć nie walczyli oni na Iwo Jimie? Czołowy „Afro-Amerykański” ( pojedźmy poprawnością polityczną) filmowiec uznał nawet, że go to nie obchodzi, a rolę zgodnie z akcją afirmacyjną czarnoskórzy aktorzy dostać powinni. Clint Eastwood powiedział, że „chrzani Lee” bo „jest za stary by ktoś mógł mu zaszkodzić”. Woody Allen zdaje się mówić to samo, tylko innym językiem. Zresztą czego można się spodziewać po autorze, który niemiłosiernie kpi w swoich filmach z Żydów, mesjanizmu, judaizmu i wszystkiego tego, na co nie zdecydowałby się dziś przeciętny filmowiec. Niektórzy mają jednak poprawność polityczną w głębokim poważaniu. Chwała im za to.

Q