Flesz dnia: Nowy film TARANTINO, FOXX zagra TYSONA, zwiastun INTERSTELLAR, CLEO milionerką

Dziś przede wszystkim filmowo i muzycznie. Zapraszamy na kulturalny flesz dnia!

Ten film miał w ogóle nie powstać, a jednak Quentin Tarantino zamieścił w sieci poster „Hateful Eight”. Film nawiązujący do kultowego obrazu „Siedmiu wspaniałych” (będącym autorskim remake’iem „Siedmiu samurajów” Akiro Kurosawy) będzie kolejnym obrazem znanego reżysera rozgrywającym się w scenerii Dzikiego Zachodu po słynnym „Django”.

„Hateful Eight” miało nie zostać zrealizowane, ponieważ scenariusz filmu wyciekł do sieci, co wywołało wściekłość Tarantino. Ostatecznie reżyser podjął wyzwanie i najprawdopodobniej obraz będzie miał swoją premierę już w 2015 roku.

---

Skoro już wspomnieliśmy o „Django”, warto nadmienić, że Jamie Foxx, czyli odtwórca tytułowej roli w tym filmie, staje przed kolejnym wielkim wyzwaniem. Foxx ma bowiem zagrać samego Mike’a Tysona w filmowej biografii słynnego boksera. Trudno o inny wybór, skoro producentem filmu jest menadżer ciemnoskórego aktora, Rick Yorn.

Ciekawe, ile kilogramów do roli będzie musiał przytyć Foxx. W końcu przeskok z wagi piórkowej do ciężkiej jest nie lada wyzwaniem. Chyba nawet większym od sztuki, jaka udała się Matthew McConaughey’owi, który do roli w filmie „Witaj w klubie” pozbył się kilkudziesięciu kilogramów.

Warto jednak pamiętać, że takie wyrzeczenia zawsze zostają docenione (wystarczy wspomnieć choćby Adriena Brody czy właśnie McConaugheya). No, chyba, że jest się Michałem Żebrowski kreującego Geralta z Rivii…

---

To nie koniec wielkich filmowych niespodzianek. Zaprezentowano nowy trailer filmu „Interstellar” Christophera Nolana. Zwiastun miał swoją premierę na Comic-Conie. Z uwagi, że premiera zbliża się w wielkimi krokami, światło dzienne ujrzała również oficjalna strona internetowa filmu. W filmie zobaczymy m.in. wcześniej wspomnianego Matthew McConaugheya (nieco bardziej odzywionego) czy Anne Hathaway. Zapraszamy na podróż w czasie i przestrzeni!

---

A teraz coś z naszego podwórka (z góry przepraszamy za rozdźwięk w stosunku do wcześniejszych doniesień): Cleo, czyli piejąca wniebogłosy piosenkarka producenta Donatana, zdobyła już milion „lajków” na Facebooku. Takim wynikiem nie mogą pochwalić się mistrzowie olimpijscy, zdobywcy Grammy, laureaci Oscara…

Jest to dla nas pewien symbol i oznaka Waszego zainteresowania, które bardzo cieszy. Rok, 3 single i mamy milion - to się nazywa skuteczność i dobre działania producenckie! Mów mi Midas mamy dla Was płytę, z której będziecie zadowoleni - takiej produkcji w Polsce nie było PS tak, chwale się, jestem gruby, komercyjny, odgrzewam kotlety i mam w torfowej grocie wszystkich zawistnych cebulaczków -

napisał na Facebooku Donatan.

Przyganiał kocioł garnkowi. Nie ma to jak wojna cebulaków z cebulakami…

gah