Wiele hałasu o nic. Tylko tak można podsumować zawieruchę medialną, jaka rozpętała się wokół rzekomego zniknięcia wokalisty TSA z "ławki trenerskiej" popularnego talent show.
Koniec końców okazało się, że Marek Piekarczyk pozostanie jurorem i trenerem programu.
Dopiero dziś dowiedzieliśmy się, kto będzie w jury -
powiedzieli przedstawiciele ekipy "The Voice of Poland" w programie "Pytanie na śniadanie".
Sam zainteresowany był szczerze zaskoczony zamieszaniem wokół własnej osoby.
O niczym nie wiem -
przyznał zdezorientowany Piekarczyk.
Jak widać, rewelacje Mariki na Facebooku okazały się zwykłą plotką. Tymczasem prawdą okazały się wcześniejsze doniesienia o rozstaniu z programem Marii Sadowskiej. Piosenkarka odchodzi, a jej miejsce zajmie - po rocznej przerwie - Edyta Górniak.
Ciekawe, czy znowu zaśpiewa "Nothing Else Matters".
Bo Janusz Panasewicz, który miał zastąpić Marka Piekarczyka jednak jej nie pomoże...
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/251746-piekarczyk-jednak-pozostanie-w-the-voice-of-poland-zabraknie-panasewicza