Posłuchaj jeszcz raz PHOENIX „Wolfgang Amadeus Phoenix”

Czwarta studyjna płyta „Wolfgang Amadeus Phoenix” okazała się przełomowa w karierze zespołu Phoenix. Wydany w 2009 roku krążek doczekał się wznowienia.

Po wydaniu w maju 2009 roku kapitalnego albumu (ponad milion sprzedanych kopii na świecie) Francuzi stali się najbardziej rozchwytywanym artystą znad Sekwany obok Daft Punk. Wszyscy zachwycili się krążkiem, który pokrył się platyną we Francji, złotem w USA, Kanadzie oraz Australii. Phoenix byli obowiązkowym gościem wielu prestiżowych festiwali, w tym amerykańskiej Coachelli i hiszpańskiej Primavery. Francuzom udała się też nie lada sztuka wyprzedania słynnej nowojorskiej Madison Square Garden. No i nie można zapomnieć, że "Wolfgang Amadeus Phoenix" został nagrodzony Grammy za najlepszy album z muzyką alternatywną.

---

Thomas Mars (śpiew), Laurent Brancowitz (gitara), Christian Mazzalai (gitara) i Deck D'Arcy (gitara basowa) 10 piosenek na album nagrali w paryskim Motorbass Studio, a za produkcję odpowiadał producent, z którym Phoenix pracowali przy debiutanckim materiale "United" z 2000 roku, czyli Philippe Zdar. Efektem jest mieszanka alternatywnego rocka, nowej fali, popu, synthpopu i elektroniki. Znakomite, zapamiętywalne, ozdobione wspaniałymi melodiami piosenki. Z 10-utworowego zestawu na plan pierwszy wybijają się wielkie singlowe przeboje – "1901" (platynowy w USA, pierwsze miejsce na liście "Billboardu" z muzyką alternatywną) oraz "Lisztomania" (złoto w USA, czwarte miejsce na liście "Billboardu" z muzyką alternatywną).

---

Jaka jest największa siła tej płyty? Przede wszystkim taka, że nic a nic się nie zestarzała. Nie tylko "1901" i "Lisztomanii" do dziś słucha się świetnie. Tak można napisać o każdej z 10 piosenek z "Wolfgang Amadeus Phoenix".

"Wolfgang Amadeus Phoenix" uczynił z Phoenix, używając języka marketingowego, topową marką w skali światowej. Od tego albumu kariera Francuzów nabrała przyspieszenia, a zespół wszedł do grona największych w muzyce alternatywnej.

rep / WMP