ARKA NOEGO z kolejną rockową "Petardą". Czy będzie zaskoczenie?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. materialy prasowe
fot. materialy prasowe

Dziecięcy zespół Arka Noego zapowiada nową płytę, którą promuje kompozycja „Wuhta Wiary”. Płyta „Petarda” jest kontynuacja rockowego stylu, który pojawił się trzy lata temu na wydawnictwie „Pan Krakers”, które zawierało covery min. Brygady Kryzys, Armii i Izraela. Z jednej strony cieszy, że pojawia się nowa płyta z chrześcijańskimi tekstami, ale z drugiej szkoda, że dawny dziecięcy, piosenkowy styl Arki Noego należy już do przeszłości.

Kilka dni temu na facebookowym profilu Arki Noego pojawiła się oczekiwana od dawna wiadomość:

Cała nowa płyta Arki Noego już nagrana. 10 Arkowo-Rockowych piosenek właśnie od dzisiaj się miksuje w najlepszym studio w Polsce - Custom 34!!! Premiera płyty pt. „PETARDA” 29 września 2014.

Pojawiło się też nowe nagranie „Wuhta Wiary”. POSŁUCHAJ >>>

tytuł
tytuł

Wuhta Wiary” została od razu entuzjastycznie przyjęta przez fanów, doskonały tekst i muzyka od razu dają zachętę do poznania całości, która zostanie wydana 29 września tego roku.

Arka Noego powstała w 1999 roku, gdy z oka­zji piel­grzymki Ojca Świę­tego na zamó­wie­nie TVP1 stwo­rzony został tele­dysk do pio­senki „Tato”. Od tej pory zespół wydał 10 płyt i zagrał mnóstwo koncertów, w ciągle odmładzanych składach, gdyż grupa złożona była wokalnie z dzieci. Pomysł na tego rodzaju dziecięcą ewangelizację „chwycił” momentalnie, a piosenki Arki Noego stały się kanonem podczas pielgrzymek, czy dziecięcych Mszy Świętych.

Kiedy na łamach Tygodnika Powszechnego ks. dr hab. Andrzej Draguła zarzucił twórcom Arki Noego banalizację sacrum poprzez wykorzystanie religii w celach komercyjnych wywołało to sprzeciw katolickich środowisk przychylnych tej formie ewangelizacji. To co przez kilka pierwszych lat działalności zrobiła Arka Noego było ewenementem, gdyż wyszło poza schemat i społeczność katolicką - dziecięce piosenki o chrześcijańskim, ale też uniwersalnym charakterze trafiły pod strzechy niejednego zróżnicowanego religijnie i światopoglądowo domostwa.

To jednak przeszłość. Obecnie Arka Noego stylistycznie kieruje się w stronę muzycznych gustów dorosłych jej kompozytorów, w tym Roberta Litzy i nic w tym dziwnego, gdyż jest kompozytorem i pomysłodawcą zespołu. Ma do tego prawo. Można jednak odnieść wrażenie, że jest to Luxtorpeda Junior. Płyta „Pan Krakers” z 2011 roku była dla wielu rodziców zgrzytem, promocją dorosłej muzyki wśród dzieci. Zagrane były covery min. Dezertera i Brygady Kryzys. To była płyta-nostalgia dorosłych, a nie chęć poznania historii polskiej muzyki przez dzieci. Poza tym pozbawiona też była już charakteru religijnego, charakterystycznego i nieodzownego rytu tego zespołu.

Choć mogła to być tylko odskocznia od dotychczasowego profilu, bo przecież skład Arki Noego rośnie, staje się młodzieżą i pewnie chce eksplorować na scenie trochę bardziej zaawansowane aranże, poza tym pewnie i rockowe, to widać, że „Petarda” jest kontynuacją „Pana Krakersa” tylko, że autorską. Mamy tu na szczęście teksty z duchową refleksją, chrześcijańskie, ale wydaje się, że zbyt jednak dorosłe. „Wuhta Wiary” na pewno nie jest przeznaczona dla przedszkolaków, czy uczniów podstawówek, to muzyka dla gimnazjalistów lub licealistów, choć wokalnie osadzona, jakby na siłę wśród dzieciaków. Tekst, który mogłaby osadzić w swojej muzyce Luxtorpeda. Jest olbrzymia rzesza fanów zespołu, która chciałaby bardziej chrześcijańskiej deklaracji rockowego bandu i mają tu namiastkę, co widać po komentarzach na forach, w których komplementowani są dorośli muzycy tworzący muzykę Arki. To, i tu przepraszam, jeżeli się mylę i osądzam po jednym tylko nagraniu, ale obecna Arka Noego wydaje się bazą dla przyszłych fanów Luxtorpedy. A to oddala i to bardzo od początkowych założeń funkcjonowanie tego zespołu.

Czy obecny wizerunek Arki Noego jest efektem starych, muzycznych nałogów i uzależnień jej dorosłych liderów? Czy powinna ona wystąpić na Przystanku Woodstock, w Jarocinie, na THANKS JIMI FESTIVAL i szykować się do występu na Luxfeście? Czy może powinna tylko grać na koncertach dla dzieci i ich rodziców? Pewne, że dzieci i młodzież Arki Noego wzrasta w fascynacjach muzycznych ich rodziców i chce podążać ich śladem i pewnie dlatego nowe brzmienie, pełne instrumentalnych popisów ( bas w „Wuhta Wiary” ), bardziej im odpowiada, niż muzyczny infantylizm przedszkolnych piosenek.

Nie można tu odmówić racji, gdyż nowa produkcja Arki Noego jest po prostu muzycznie dobra, ale jakże brak tego dziecięcego wymiaru, który ruszył całą Polskę. Ze starego wymiaru, świata dorosłych inspiracji można tu przeszczepić za to tylko jedną, duchową rewolucję, muzycznej zupełnie nie potrzeba…

GK

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych