Debiut kolejnego odkrycia wytwórni Atlantic, które zasłynęło dzięki programowi "So You Think You Can Dance", czyli odpowiedniku naszego "You Can Dance - Po Prostu Tańcz"! Chodzi o Christinę Perri, urodzoną w 1986 roku, pochodzącą z Filadelfii, a mieszkającą w Los Angeles wokalistkę, gitarzystkę, pianistkę i kompozytorkę. Jest pochodzenia włosko-polskiego.
O Christinie zrobiło się głośno, gdy jej piosenka "Jar Of Hearts" pojawiła się w jednym z odcinków wspomnianego tanecznego show, w czerwcu 2010 roku. Perri wykonała ją na żywo na zaproszenie producentów. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie fakt, że przyjaciółka Perri znała choreografa pracującego przy programie i zapoznała go wcześniej z kawałkiem. Dzięki prezentacji piosenki w "So You Think You Can Dance" jej sprzedaż w formie plików cyfrowych wzrosła do tego stopnia (100 tys. sztuk w ciągu miesiąca, w sumie ponad milion), że Christina pojawiła się w notowaniu "Billboardu".
Parę miesięcy później na swoich łamach magazyn "Rolling Stone" zaliczył ją do najciekawszych debiutantów. Droga do wielkiej kariery stanęła przed Perri otworem. Atlantic Records zaproponowała jej kontrakt płytowy. Nad płytą "Lovestrong" (2012) Christina pracowała z renomowanym producentem Joe Chiccarelim (m.in. White Stripes, Tori Amos). Za miksy odpowiadał również spec wysokiej klasy, Michael Brauer (Coldplay, Regina Spektor). W 12 piosenkach Perri zawarła doświadczenia z ostatnich lat, które były kluczowe w jej życiu.
Miłość i siła - to są dwa główne tematy na płycie. Nie mogła ona mieć innego tytułu. Pisanie o miłości, to naturalna część mnie. Starałam się też poruszyć inne kwestie i wyszło to tak, jak słychać
- opowiadała Christina.
Zależy mi na jednej prostej sprawie - aby moje piosenki sprawiały, że ludzie będą się czuli mniej przygnębieni i samotni
- dodała.
W trakcie sesji nagraniowej musiała przywołać wiele wspomnień, w tym również tych niezbyt miłych. Było to dla Christiny niełatwe doświadczenie.
To były najcięższe 33 dni mojego życia, ale warto było się tak poświęcić, bo dzięki temu płyta jest w 100 procentach moja - szczera, poruszająca, delikatna, chwytająca za serce, poetycka, dająca siłę, piękna i prosta
- zapewniała artystka.
Drobniutka dziewczyna z ciałem ozdobionym licznymi tatuażami i powalającym uśmiechem, ma w skumulowaną w sobie nieprawdopodobną energię, którą uwalnia we wszystkich piosenkach z debiutu. Doświadczenia ma liczne i ciekawe. Można by na ich podstawie napisać scenariusz zajmującego filmu.
Christina, córka fryzjerki, była producentką teledysków, asystentką rockowej kapeli brata (Silvertide) podczas trasy koncertowej, produkowała oliwę z oliwek we Włoszech skąd pochodzi jej ojciec, była menedżerem restauracji oraz baristą w Beverly Hills. Gry na pianinie i gitarze uczyła się już jako mała dziewczynka. Własne piosenki zamieszczała w sieci. Jedna z nich, "Tragedy", zwróciła uwagę menedżera Billa Silvy, który podpisał z Perri kontrakt i zaczął ją reprezentować. Dzięki temu Christina miała okazję supportować Jamesa Blunta na trasie po USA.
Druga płyta Christiny Perri "Head Or Heart" pojawiła się 10 marca 2014 roku. Potwierdziła klasę piosenkarki i ugruntowała jej pozycję wśród miłośników eleganckiego popu z romantyczną nutką.
rep / WMP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/251672-posluchaj-jeszcze-raz-christina-perri-lovestrong
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.