Tymon Tymański całkiem słusznie orzekł kiedyś, że "Kombii rzeźbi w g...e". Tyle, że na wspomnianym rzeźbieniu Skawiński i spółka zbijają fortunę.
Jak informuje Fakt.pl, dzięki zaledwie 15 wakacyjnym występom na konto muzyków trafi nawet... 750 tys. złotych. Warto pamiętać, że pozostało jeszcze trochę wolnych terminów, a więc zespół będzie miał jeszcze okazję pograć, w którym można pograć dla wąsatych Januszy popijających karkówkę z grilla piwem z plastiku.
Oznacza to również, że stawka zespołu może jeszcze wzrosnąć. I tak, z 50 tys. zł za koncert może się zrobić 60 tysięcy.
A tyle do powiedzenia na temat Skawińskiego ma wspomniany wcześniej Tymon Tymański:
Artysta z Trójmiasta nie powiedział jednak ostatniego słowa...
Jeśli mówimy o przyzwoitym Kombi, to tylko o KOMBI Łosowski będącym prawowitą kontynuacją zespołu z lat 80. Ówczesne Kombi było zespołem pionierskim na polskim gruncie, nawet, jeżeli niektóre aranżacje czy futurystyczną otoczkę made in PRL uznamy za obciachowe. Tego przebojowego oscylowania wokół gatunków takich jak choćby synth pop czy new romantic nikt nie zapomni...
Natomiast o wyczynach panów Skawińskiego i Tkaczyka słuch szybko zaniknie, nawet jeśli na koncie wciąż będzie się zgadzać.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/251634-kombii-tworzy-kicz-ale-zarabia-krocie