Kiedy otwierano teatr na dworcu w Gdyni wiele było głosów sceptycznych. Teatr? Na dworcu? Bez sensu! Tymczasem Teatr Gdynia Główna żyje i właśnie przygotowuje kolejną premierę!

fot. Bartosz Dobrowolski

A teatr ów narodził się w bardzo mało romantycznych okolicznościach - gdy przed dwoma laty podjęto decyzję o remoncie dworca wśród wielu koncepcji zagospodarowania jego podziemi jedną z bardziej szalonych było utworzenie tam teatru, który działałby też jako centrum kultury. A jednak determinacja wystarczyła i dziś miasto może cieszyć się jednym z ciekawszych miejsc na mapie trójmiejskiej kultury. Co więcej - podziemny teatr silny jest ciekawymi premierami i dobrym, aktorskim składem. Teraz uderza „Bjórem” - sztuką o absurdach życia korporacyjnego.

Marcin Grota (autor scenariusza i reżyser) stworzył obraz i śmieszny i straszny. „Bjóro” zrodziło się z mojej potrzeby wypowiedzi na temat pracy w biurze.” - mówi reżyser i dodaje: „Sam już wiele lat pracuję w takim miejscu, jest to temat bliski wielu ludziom i chciałem wspólnie z nimi pośmiać się z pracy, która nazywana jest wielokrotnie nudną – a tymczasem stanowi wdzięczne pole do zabawnych obserwacji. Uwielbiam poczucie humoru, tradycję surrealistycznych kabaretów i chciałem stworzyć spektakl lekki i dający do myślenia jednocześnie.”

To sztuka na trzech aktorów. Wśród segregatorów, spinaczy i zszywaczy widzowie są zaproszeni do wzięcia udziału w ekscentrycznej przygodzie biurowej.

Premiera „Bjóra” już 18 lipca.

Warto przyjść. Choćby prosto z biura.

Więcej szczegółów na stronie teatru:

http://teatrgdyniaglowna.interticket.pl/