Wojna, bójki i projekty czołgów - Top 5 BOJOWYCH PISARZY

Informacja o pobiciu lub według innej wersji - bójce znanego, irlandzkiego autora Columa McCanna trochę rozeszła się bez echa po internecie. Niesłusznie! McCann dołączył niniejszym do grona bojowych pisarzy, którzy bezpardonowo nie tylko w swojej literaturze ale i w życiu wojują ze światem i ze sobą nawzajem. Oto nasza całkowicie poważna lista Top 5 najbardziej bojowych pisarzy w historii.

J. R. R. Tolkien

To, że Tolkien przebywał w okopach I wojny światowej wie każdy miłośnik jego literatury. Czy uczestniczył w ostrych walkach? A może wynudził się w okopach tak jak wszyscy żołnierze, wszystkich wojen świata, gdy szczęśliwie omijały ich działania? Wiemy, że uczestniczył w bitwie pod Sommą. Trwa też spór miłośników jego literatury - czy wojenna trauma wpłynęła na monumentalne dzieło jakim był „Władca Pierścieni”? On sam wielokrotnie wskazywał na fakt, iż wojna nie miała nań zgubnego wpływu. Z drugiej strony istnieje szereg analogii między naszym światem a światem Śródziemia, więc wpływ wojny na kształtowanie jego literatury mógł być dla Tolkiena podświadomy. „Władca…” i inne dzieła Tolkiena pozostają pomnikami literatury. A spory tylko dodają im smaku.

Ernest Hemingway

Dla jednych literacka wielkość, dla innych grafoman. Autor rankingu pozostaje gdzieś pośrodku tego sporu, wskazując zarówno na dzieła słabe i wielkie. Był jednak bez wątpienia Hemingway bojową duszą, którą ciągnęło do wojen - najpierw w Hiszpanii, potem w Azji, wreszcie w Europie. Efekt? Mocna, męska literatura. Warto po nią sięgnąć i poczuć niespokojnego ducha Hemingwaya samemu.

James Jones

Kolejny pisarz-żołnierz. Tym razem - w ścisłym, dosłownym sensie. Jones był żołnierzem piechoty, który w 1944 roku uczestniczył w krwawych walkach wojny na Pacyfiku, w tym walce o Guadalcanal. Ranny i dwukrotnie odznaczony po wojnie zajął się literaturą. Jego „Cienka czerwona linia” to mistrzostwo wojennej literatury, ale jeszcze lepsze jest „Stąd do wieczności” - prawdziwie liryczna opowieść o tym, że wojna nie czyni z chłopców mężczyzn, tylko z ludzi - maszyny. A to wszystko spisane niemal poetyckim językiem.

Mario Vargas Llosa/Gabriel Garcia Márquez

O tym jak Llosa pobił Márqueza krążą legendy. Fakty są następujące - jeden (Llosa) drugiemu (Márquezowi) dał po zębach. Reszta to legendy. Jednak to wydarzenie stało się symbolem dla literatury. I pasuje do niej. Jak nie przymierzając pięść do nosa.

Stanisław Lem

Lem? Jaki Lem? Lem. Ten Lem. Centralne Archiwum Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej poniższe dokumenty odtajnił dwa lata temu. Wywołały one prawdziwą burzę - oto 23 letni Lem w 1944 roku wysyła do armii radzieckiej dokument z projektem czołgu, który miałby wesprzeć wysiłek wojenny. Czołg „Pancernik” miał mieć cztery gniazda karabinów maszynowych, oraz przednie i tylne działo. Jako żywo była to machina wojenna Science Fiction. Tak oto polski geniusz fantastyki naukowej bodaj po raz pierwszy ujawnił swój zmysł do technikaliów. Aż szkoda, że czołgu według jego projektu nigdy nie zbudowano. Szkoda, choć gdyby mieli go budować Sowieci - może to i lepiej?

Arkady Saulski