Sasha GREY wydała powieść, ORWELL ma muzeum, czytanie PSUJE WZROK - literacki FLESZ

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Screenshot YouTube
Screenshot YouTube

Dziś wyjątkowo dużą porcja wydarzeń, bo i tydzień był arcyciekawy. Sasha Grey napisała książkę, jest ratunek dla domu domu Orwella, pisarka twierdzi, że oceni książkę po zdjęciu autora, naukowcy przestrzegają przed utratą wzroku wskutek czytania i, oczywiście, więcej darmowej fantastyki. Zapraszamy na literackie podsumowanie tygodnia.

Sasha Grey i porno dla hipsterów

Kim jest panna Grey - wiemy - jak nie wiecie, a jesteście wrażliwi - nie googlajcie. Po tym jak opuściła sex-biznes (przypomnijmy - nie dlatego, że jej się "znudziło" lecz z powodów medycznych: hardkorowe porno z udziałem Grey w ciągu kilku lat mogło spowodować u niej trwałe uszkodzenia dolnych partii ciała, co skutkowałoby brakiem możliwości utrzymania moczu i kału) Grey postanowiła zająć się muzyką, normalnym kinem no i teraz, niestety, literaturą. Efekt? "Klub Julietty" w której niewinna dziewczyna daje sobą poniewierać na prawo i lewo. Tak - my też dostrzegamy sprzeczność. Jako reklamę a może antyreklamę przytoczymy następujące zdanie z tej wiekopomnej powieści: "Nagle w niewytłumaczalny sposób uświadomiłam sobie sen, który określił całe moje życie, zanim zdążyłam je przeżyć. Jakby bariera oddzielająca sen od jawy runęła, dzięki czemu jestem w stanie zobaczyć co dzieje się po obu stronach lustra." A czemu dla hipsterów? Bo dzieło obnaża zgniliznę i "ściemę" współczesnego świata. Sasha Grey - tworzyłam shit, zanim to było modne.

Dom Orwella ocalony

Miał zostać zburzony - został uratowany. Orwell, który urodził się w 1903 roku w Motahiri w niewielkim domu, krótko potem go opuścił. Budynek miał zostać zniszczony. Nie zostanie - natomiast będzie to pierwsze muzeum poświęcone Orwellowi. Jeśli więc ktoś chce dowiedzieć się więcej o autorze "Roku 1984" czy "Folwarku Zwierzęcego" to wystarczy, że pofatyguje się do Indii. Miłej podróży!

Oceń dzieło po autorze jego

Jeśli autor lub autorka uśmiecha się na okładce to znaczy, że mamy do czynienia z kobiecą literaturą. A jak jest smutny? To z inną. Jennifer Weiner, znana pisarka i autorka bestsellerów tak opisuje jak można poznać dzieło: "Jeśli się uśmiechasz na kolorowym zdjęciu, wtedy jest to literatura kobieca. Jeśli zaś uśmiechasz się ironicznie, patrzysz surowo z zaciśniętymi ustami na czarno-białej fotografii i w każdym wywiadzie zbaczasz z tematu, aby powiedzieć, że ‘niepoważne książki nie zasługują na poważne zainteresowanie’, wtedy tworzysz prawdziwą literaturę". Zabawnie czyż nie. Taka bezpretensjonalność jest bardzo rzadką cechą literatury. A jednak Weiner potrafiła to uchwycić. Autorzy, prosimy - mniej pretensjonalności, więcej otwartości. I autentyzmu!

Słaby wzrok? Zapewne dlatego, że dużo czytasz

Naukowcy z Uniwersyteckiego Centrum Medycznego przy Uniwersytecie im. J. Gutenberga w Moguncji (Niemcy) odkryli, że czytanie może mieć wpływ na krótkowzroczność. Czy literki psują wzrok? Nie - ale złe oświetlenie i niewygodna pozycja czytania - owszem! Także czytelniku, nim przystąpisz do lektury usiądź po prostu wygodnie.

Fantastyka za darmo. Jak co tydzień

Sokołowski i Żuławski - to nowi autorzy i nowe teksty, na które nie traficie nigdzie indziej! "Trzeba iść", "Enklawa" (Sokołowskiego) oraz "Stara Ziemia" (Żuławskiego). Życzymy miłej lektury na weekend!

http://www.bazaebokow.robertjszmidt.pl/

Spokojnego weekendu!

Arkady Saulski

Autor

Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych