Frances Bean ma żal, że nie pamięta swojego ojca. Była bardzo mała, gdy umarł...

Lanad Del Rey powiedziała niedawno w jednym z wywiadów, że umieranie w młodym wieku jest czymś wzniosłym i romantycznym. Te słowa wywołały prawdziwą wściekłość sieroty po legendarnym liderze grupy Nirvana. Frances Bean w ostrych słowach skrytykowała wokalistkę.

Nie ma nic romantycznego w umieraniu w młodym wieku. Nigdy nie poznałam swojego ojca, ponieważ umarł młodo, co stało się obiektem uwielbienia dla ludzi takich jak ty, myślących, że to jest "cool". No cóż... to k*rwa nie jest cool -

napisała na Twitterze córka Kurta Cobaina (cyt. za pudelek.pl).

Frances Bean zaapelowała również do Lany Del Rey o poszanowanie wartości, jaką jest życie.

Celebruj życie, ponieważ masz tylko jedno. Ludzie, których podziwiasz, zmarnowali swoje życie. Nie bądź jedną z tych osób, które marnują talent -

podkreśliła w kolejnym wpisie córka Kobaina.

Te gorzkie słowa mają w sobie porażającą moc autentyzmu. Nikt tak naprawdę nie zrozumie powagi śmierci, jak bliscy zmarłego. Tym bardziej, gdy odejście jest przedwczesne.

Wszystkim wielbicielom śmierci warto jeszcze raz przypomnieć nieśmiertelną piosenkę Pidżamy Porno. Frances Bean najpiękniej streściła jej przesłanie...

gah