Flesz dnia: STALLONE w RAMBO 5, JAMES ARTHUR, KORA, JUDAS PRIEST

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Kadr z filmu "Rambo 4"
Kadr z filmu "Rambo 4"

Wielki powrót Sylvestra Stallone do kultowej roli, James Arthur pobity w polskim pubie, Kora pomaga innym, a Judas Priest prezentują nowy kawałek.

To się nazywa come back! Choć Sylvestra Stallone możemy podziwiać stosunkowo często na wielkim ekranie (jak na herosa przystało jest dość aktywnym emerytem), to jednak jego powrót do tej roli jest wielkim wydarzeniem. Czołowy twardziel Hollywood po raz piąty w swojej karierze wcielił się w postać Johna Rambo. Tym samym spekulacje o serialowej wersji kultowego filmu już bez Stallone'a w roli głównej okazały się zwykłą plotką.

W kolejnej odsłonie przygód walecznego żołnierza zobaczymy starcie głównego bohatera z niebezpiecznym kartelem narkotykowym. Widzowie będą mieli okazję przekonać się, czy karabin Rambo jest wciąż bardziej skuteczny niż arsenał niebezpiecznych Meksykanów, którzy staną mu na drodze.

A na koniec jeszcze jeden smaczek: Stallone nie tylko będzie prężył muskuły i wypowiadał kwestie z precyzją cyborga, ale również napisze scenariusz.


Kora wygrała walkę z chorobą nowotworową, a teraz nie zapomina o innych. Artystka przekazała Fundacji Dar Serca niezwykłą figurkę Matki Boskiej pochodzącą z jej autorskiej kolekcji, którą wykonała własnoręcznie.

Figurkę można nabyć biorąc udział w wyjątkowej i niepowtarzalnej, charytatywnej licytacji. Artystka zainspirowana Matką Boską z Gwadelupy nadaje Madonnom niepowtarzalne barwy. Figurka przeznaczona na aukcję jest drugą i niestety ostatnią Matką Boską przekazaną przez Korę na szczytny cel, tym razem na wsparcie starych, schorowanych i bezdomnych zwierząt - podopiecznych Fundacji Dar Serca. Zwycięzca aukcji otrzyma osobistą dedykację od Kory -

informuje Codzienna Gazeta Muzyczne.

Kora - wokalistka, poetka, a teraz jeszcze autorka rzeźb. Najważniejsze jednak, że potrafi dzielić się owocami swojego talentu z innymi.


Wciąż pozostajemy w Polsce i to w zgoła odmiennym charakterze. James Arthur z pewnością na długo zapamięta swoją wizytę w naszym pięknym kraju. Wszystko za sprawą bójki, jakiej stał się ofiarą.

Arthur był jedną z gwiazd odbywającego się w niedzielę we Wrocławiu Wromantic Music Festival. Zwycięzca brytyjskiego X-Factora jednak nie z tego powodu będzie długo wspominał pobyt nad Odrą, ale zadrapań, jakie pojawiły się na jego twarzy.

Gwiazdor natychmiast wrzucił na Instagram zdjęcie swojej nieco poobijanej twarzy.

Polskie bójki w barach są najlepsze -

napisał Arthur.

Chyba nie było aż tak źle, skoro zdecydował się na ironię...


Tymczasem grupa Judas Priest nie pęka i prezentuje kolejną zapowiedź swojej nowej, już siedemnastej, płyty "Redeemer Of Souls". Tym razem jest to fragment "Metalizer". Wcześniej zespół opublikował w sieci kawałek "March Of The Damned".

Szczerze pisząc, "March Of The Damned" nie wróży niczego dobrego dla fanów. Brak charakterystycznego dla pozostałych nagrań powera, przewidywalna do bólu kompilacja dźwięków, mało przekonujący wokal sprawiają wrażenie, że mamy do czynienia z jakąś ostrzejszą mutacją Oasis, a nie dobrą metalową nawalanką, z jakiej zasłynęli Judas Priest.

Zresztą ostatnie dwie dekady oznaczają spadek zainteresowania muzyką zespołu. Dopiero dwie ostatnie płyty: "Angel of Retribution" (2005) i "Nostradamus" (2008) przypomniały świetne czasy zespołu, oczywiście, jeżeli weźmiemy pod uwagę wyniki sprzedaży. Jednak i one nie dorastały wydawnictwom z lat 1977-1990, które ciągle pokrywały się a to złotem, a to znowuż platyną...

Najwyraźniej nastał już czas pewnej epoki. Najbardziej wymownym, a zarazem smutnym tego przykładem była śmierć Erniego Chatawaya, który opuścił ziemski padół kilka dni temu w wieku 62 lat. Co ciekawe, nawet fani Judas Priest słabo kojarzyli postać współzałożyciela zespołu, który był pierwszym gitarzystą zespołu w 1969 roku.

Ciekawe, czy "Redeemer Of Souls" będzie godną próbą uczczenia jego pamięci...

gah

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych