"Norwegia jest dumna ze swego wkładu w muzykę black metal, a norweskich muzyków tego gatunku ceni się na całym świecie" - oświadczenie zamieszczone na internetowej stronie Ambasady Norwegii szokuje. Jest to wstęp do zaproszenia na wystawę fotografii norweskich zespołów, które śmiało można nazwać satanistycznymi.
Promocja wystawy fotografii autora Per Ole Hagen otrzymała najlepsze wsparcie z możliwych. Ambasady Królestwa Norwegii. Ta wspiera akty z uznanych przez wielu za satanistyczne misteriów uchwycone przez nadwornego fotografa tego typu przedsięwzięć. Są to zdjęcia najbardziej "piekielnego festiwalu" muzyki metalowej w Norwegii "Inferno". Ambasada nie tłumaczy swego posunięcia. Ba, zdaje się udowadniać, że black metal jest tradycją Norwegii, które to państwo jest z tego dumne.
Jest to o tyle znamienne, że Norwegia od kilkudziesięciu lat była miejscem duchowej walki,m która nieraz miała krwawy wymiar. Sataniści palili zabytkowe kościoły oraz dokonywali mordów. Do więzienia za zbrodnię na tym tle trafił min. Varg "Grishnackh" Vikernes z zespołu Mayhem. Obecnie ambasada Norwegii zachwala zdjęcia z koncertów właśnie m.in. zespołu Mayhem opatrując to komentarzem:
Norwegia jest dumna ze swego wkładu w muzykę black metal, a norweskich muzyków tego gatunku ceni się na całym świecie.
Równocześnie udowadnia, że black metal należy do narodowej tradycji.
Norwegia znana jest na całym świecie z doskonałej sceny muzycznej: jej mitycznego klimatu, prowokacyjnego charakteru i silnej ekspresji. Szczególne miejsce zajmuje norweski black metal, który stał się jednym z największych kulturalnych produktów eksportowych, z takimi zespołami jak Satyricon, Immortal, Dimmu Borgir czy Mayhem. Koncerty black metal w wykonaniu norweskich muzyków przyciągają rzesze fanów na całym świecie.
Ambasada Norwegii świadoma zaskoczenia tłumaczy swoje wizerunkowe posunięcie:
Za pomocą tej wystawy Ambasada pragnie zakomunikować polskim odbiorcom, że traktuje muzykę black metal tak samo, jak każde inne zjawisko kulturalne. Wykonawcy muzyki metalowej, jak wszyscy inni artyści, korzystają z artystycznej swobody w doborze i rozwijaniu swej własnej, niepowtarzalnej formy wyrazu. Jako obywatele demokratycznego kraju mają oni zagwarantowaną wolność wyrazu. Wolność ta i demokracja są ze sobą ściśle powiązane. Ambasada Norwegii w Warszawie ma zaszczyt być pierwszą z norweskich placówek, które podjęły się promocji wystawy.
Mrocznym absurdem powiało jednak z kolejnego akapitu:
(...) doceniając osiągnięcia i znaczenie na rynku światowym muzyki black metal, norweskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych włączyło wykłady na temat muzyki metalowej do programu szkoleniowego dla młodych dyplomatów!
Dyplomaci w objęciach satanistycznych zespółów... to jest prawdziwa zgroza...
rep
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/251458-ambasada-krolestwa-norwegii-dumna-z-satanistycznego-dziedzictwa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.