Flesz dnia: MARTIN ojcem GEJA, LED ZEPPELIN, FOREMNIAK, KLAN

Kadr z filmu "Ojciec panny młodej" (1991)
Kadr z filmu "Ojciec panny młodej" (1991)

Polacy chcą wznowień płyt Led Zeppelin, Steve Martin ojcem pana młodego na gejowskim ślubie, Małgorzata Foremniak zastąpi Dominikę Ostałowską, a ekipa "Klanu" wyciąga pomocną dłoń do Agnieszki Kotulanki.

Zgodnie z powiedzeniem dobrej klasyki nigdy nie za wiele Polacy wciąż lubią odkurzyć stare płyty i wsłuchać się w przeboje minionej epoki. Tak jest też w przypadku legendarnej grupy Led Zeppelin, której płyty wciąż są bardzo pożądane nad Wisłą. Do tego stopnia, że reedycje płyt sprzed 40 lat, mimo wysokiej ceny i pojawienia się w tym samym czasie kilku krążków sygnowanych nazwą Led Zeppelin, wciąż zajmują wysokie miejsca w zestawieniach sprzedaży płyt OLiS.

W ciągu najbliższych miesięcy ukażą się reedycję wszystkich płyt zespołu. Grupa wciąż chce podążać za nowymi technologiami, ignorując drwiny ze swojego statusu dinozaurów.

Ostatnie remastery były robione 20 lat temu, w tym czasie technologia się rozwinęła -

mówi Jimmy Page, gitarzysta Led Zeppelin (cyt. za cgm.pl).

Dzięki takiej postawie, możemy liczyć na więcej...


A teraz coś o dinozaurze, ale zupełnie innego sortu. Stece Martin, legenda filmów komediowych również idzie za duchem czasów. Tym razem popularny aktor wcieli się w rolę ojca geja, który bierze ślub. Tato będzie musiał podprowadzić go do ołtarza. Czy wyobrażacie sobie Martina w tej roli? Co ciekawe, będzie to trzecia część kultowej komedii "Ojciec panny młodej".

Według konspektu scenariuszowego trzecia część komediowej serii opowiadać będzie o ślubie Marty'ego. Ma on 29 lat, jest gejem i zamierza pobrać się ze swoim ukochanym, synem oficera SEALs. George znów nie jest zadowolony z obrotu sprawy. Nie może się pogodzić z ideą jednopłciowego ślubu. To doprowadza do wielkiej awantury w domu, której rezultatem jest to, że George zostanie wyrzucony na bruk przez Ninę, swoją żonę -

czytamy na portalu filmweb.pl.

Obawiamy się, że happy end przyprawi nas o mdłości...


A teraz coś z polskiego podwórka. Małgorzata Foremniak zastąpi Dominikę Ostałowską w programie "Stalking - zła miłość". Aktorka przedstawi widzom najbardziej wstrząsające historie osób nękanych przez tzw. cichych wielbicieli (eh, te archaiczne określonka rodem ze "złotych myśli"...).

Doświadczyłam stalkingu, dlatego postanowiłam przyłączyć się do akcji ID. Warto uświadomić ludziom, że stalking może dotknąć każdego z nas, że nie można bagatelizować nawet najmniejszych jego oznak. Czasem naprawdę lepiej się pomylić, niż na własnej skórze poznać jego skutki. Wierzę, że program może ośmielić osoby tym dotknięte, by ujawniły swój problem i by wiedziały jak i gdzie szukać pomocy -

powiedziała Foremniak portalowi Onet.pl.


W ostatnim czasie nazwisko Agnieszki Kotulanki nie schodzi z łamów tabloidów. Co ciekawe, z powodu nieobecności aktorki w show-biznesie. Artystka unika jak ognia dziennikarzy, a w dodatku przestała pojawiać się na planie telenoweli "Klan", co ostatecznie doprowadziło do uśmiercenia jej postaci, Krystyny Lubicz. Podobno przyczyną absencji aktorki jest rozpad jej związku z Pawłem Wawrzeckim, depresja i problemy z alkoholem.

Koledzy z obsady serialu postanowili jednak wyciągnąć do Kotulanki pomocną dłoń.

Nasze środowisko jest solidarne, wspieramy się, jak możemy. Dlatego nie zostawimy jej samej. Agnieszko, pozwól nam się ze sobą porozumieć! -

powiedział Tomasz Stockinger, serialowy mąż Kotulanki w wywiadzie dla "Twojego Imperium".

Słowa otuchy skierował do aktorki również Jacek Borkowski, który w "Klanie" gra Piotra Rafalskiego.

Jakiś koncert, może zbiórka pieniędzy jak najbardziej wchodzą w grę. Wiadomo, że teraz nikt nie będzie rozmawiał z reżyserami, by dostała rolę, bo najpierw musi uporać się ze swoimi kłopotami. Ale wiem, że przy wsparciu medycyny i bliskich można wyjść z nałogu. Nie znam człowieka, który nigdy nie popełniłby błędu. Ona go popełniła... Myślę, że nasza akcja na jej rzecz mogłaby jej pokazać, że nie jest sama. Trzeba jej pomóc i na pewno to zrobimy -

zapewnił aktor.

Po raz kolejny potwierdza się przysłowie, że przyjaciół poznaje się w biedzie!

gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych