Nowojorska grupa Blonde Redhead nagrała nowy album. Krążek „Barragán” ukaże się 22 września. Płyta wyprodukowana i zmiksowana przez Drew Browna (Beck, Radiohead, The Books, Lower Dens, Sandro Perri) została nagrana w Key Club Recording w Benton Harbor (Michigan) i The Magic Shop w Nowym Jorku.
Zespół Blonde Redhead powstał w 1993 roku i na początku działał jako kwartet, a od 1995 roku jako trio. Nazwa zespołu wzięła się z piosenki Arto Lindsay „DNA”. Pierwsze albumy ukazały się nakładem Smells Like Records, którego właścicielem jest perkusista Sonic Youth, Steve Shelley.
_Blonde Redhead - „No More Honey”_
21 lat od debiutu Blonde Redhead ciągle tworzą, a płyta „Barragán” jest jedną z najbardziej świeżych w całej ich dyskografii. Można na niej usłyszeć dreszcz analogowych syntezatorów i rytmów, które niosą głosy Kazu Makino i Amadeo Pace’a, dwóch najbardziej oryginalnych artystów w muzyce niezależnej.
Utwory pokazują zupełnie nowe oblicze kompozytorów, co powoduje, że „Barragán” to dla jednego z najważniejszych zespołów z Nowego Jorku, krok do przodu.
Blonde Redhead wkrótce wyruszą na trasę promującą nowy album, podczas której dadzą kilkanaście koncertów w Europie i odwiedzą Azję.
rep / MProd
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/251382-blond-redhead-wyzwalaja-dreszcz-analogowych-syntezatorow-i-rytmow