Jeszcze nowszy WIEDŹMIN, G.R.R. MARTIN chce Cię ZABIĆ, anonimowa BRIDGET JONES - literacki FLESZ

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Materiały promocyjne
fot. Materiały promocyjne

Jeszcze nowszy "Wiedźmin" rozpala wyobraźnię. Martin daje nam szansę się zabić. Autorka Brudget Jones chce napisać powieść pod pseudonimem - oto literacki przegląd tygodnia!

Nowy "Wiedźmin"

Niestety - nie jest to informacja na temat kolejnej powieści Andrzeja Sapkowskiego, tylko ujawnionego w tym tygodniu trailera gry "Wiedźmin III - Dziki Gon". Geralt z Rivii powraca w, jak twierdzą twórcy, ostatniej części sagi. CD Projekt RED podczas specjalnej uroczystości transmitowanej na żywo pokazali elementy gry, ujawnili nowy trailer jak również zdradzili datę premiery: 24 lutego 2015 roku. Co na to wszystko Andrzej Sapkowski? Trudno powiedzieć - autor unika odnoszenia się do fabuł gier. Być może trzeba będzie go zapytać już po premierze tytułu?

Daj się zabić Martinowi

Z ciekawą inicjatywą wyszedł George R. R. Martin. Oferuje on możliwość nazwania imieniem czytelników dwóch postaci (mężczyzny i kobiety) w 6 tomie "Pieśni Lodu i Ognia". Co należy zrobić? Wystarczy wpłacić 20 000 dolarów na konto wybranej przez Martina organizacji dobroczynnej. W zamian za to Martin obiecuje w nagrodę nazwanemu imieniem darczyńcy bohaterowi przerażającą i okrutną śmierć. I nie - to nie jest żart. Ponadto - można wygrać spotkanie z Martinem w Nowym Meksyku. Za mniejsze kwoty można będzie zjeść z Martinem śniadanie podczas konwentu w San Diego, Nowym Jorku lub Londynie, wysłużoną czapkę Martina, wreszcie - książki, mapy i własnoręcznie przez autora wypisane podziękowania. Organizacje charytatywne wskazane przez Martina zajmują się pomocą dla dzikich wilków, jak również dostarczaniem żywności dla ośrodków dla osób ubogich i niepełnosprawnych. Przyznajemy, że to wspaniały gest Martina, który postanowił w ten sposób wykorzystać swoją popularność. Na co Państwo czekają? Wpłacać!

Anonimowa Bridget Jones

Autorka kultowej postaci Bridget Jones - Helen Fielding przyznała, że chciałaby napisać powieść pod pseudonimem i próbować zainteresować nią wydawców. Autorka przyznała też, że chce wreszcie odejść od humorystycznego tonu, z którym jest kojarzona, na rzecz czegoś bardziej serio. Pytanie - czy to test na wydawców czy chęć odejścia od upowszechnionego wizerunku roztrzepanej Brudget?

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych