Seth MacFarlane w swoim stylu promował miażdżony przez krytyków „Milion sposób by umrzeć na Dzikim Zachodzie. Film wchodzi do polskich kin w piątek. Zobacz jak niepoprawny politycznie komik rozprawia się z własnym obrazem. Niejednemu filmowcowi przydałby się taki dystans.
Pisaliśmy niedawno, że western od człowieka oskarżanego po ostatnim rozdaniu Oscarów o antysemityzm może wywołać wiele kontrowersji. Seth McFarlane zebrał imponującą obsadę, która dowodzi jego rosnącej pozycji w Hollywood. W reżyserowanym przez mistrza kontrowersji filmie zagrali: Charlize Theron, Liam Neeson, Amanda Seyfried, Sarah Silverman i Giovanni Ribisi. Nawet zwiastun jest przeznaczony dla widzów dorosłych.
Bohaterem „A Million Ways to Die in the West" jest tchórzliwy farmer ( w tej roli oczywiście MacFarlane), który na oczach dziewczyny ( Seyfried) ucieka w czasie pojedynku. Farmer poznaje żonę znanego bandyty ( Theron), która ma go nauczyć strzelać. Jednak farmer zakochuje się w piękności, co powoduje wściekłość znanego przestępcy ( Neeson). Można się spodziewać, że styl twórcy obrazoburczego „Family Guy” i „Teda” odróżni film od typowego komediowego westernu. Zwiastun filmu dobitnie pokazuje z jak niepoprawnym poczuciem humoru będziemy mieli do czynienia.
Film zbierać będzie według przewidywań samego komika fatalne recenzje w USA. Jak na nie zareagował McFarlane?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/251241-tworca-familly-guy-i-teda-wysmiewa-swoj-nowy-film