Tarantino chce nakręcić miniserial "Django", irańska aktorka może zostać wychłostana za przywitanie z dyrektorem Cannes, poznaliśmy zwycięzcę "The Voice of Poland", a Kanye West prezentuje nowy utwór i... Kim.
Twórca "Pulp Ficiton" wciąż zaskakuje. Tarantino potrafi lekką ręką odrzucić spektakularne propozycje, ale wobec owoców własnej kreatywności stara się być jak troskliwy sadownik. Tak samo jest w przypadku filmu "Django". Reżyser uznał, że skoro ma 90 minut niewykorzystanych scen, grzechem byłoby z nich nie skorzystać. Dlatego Tarantino publicznie zadeklarował, że chce zrealizować miniserial na podstawie dotychczasowego materiału. To prawdziwa gratka dla fanów filmu. Każdy, kto był wgnieciony w fotel po widowisku z Jimmy'em Foxem, Leonardo DiCaprio i Christopherem Waltzem w rolach głównych, zdaje sobie sprawę, że film z powodzeniem mógłby przykuć ich uwagę na dłużej.
Z pewnością czteroodcinkowa produkcja (każdy z epizodów po jednej godzinie) będzie cieszyła się sporym powodzeniem po sukcesie wersji kinowej. Tym bardziej, że żyjemy w czasach renesansu telewizji...
Gdy Tarantino może sobie w spokoju odcinać kupony od własnych sukcesów i tańczyć na czerwonym dywanie w Cannes, inni właśnie za wyczyny na tym samym czerwonym dywanie mogą być postawieni przed sądem. Mowa o irańskiej aktorce, Laili Hatami, która na przywitanie pocałowała w policzek dyrektora canneńskiego festiwalu, Gillesa Jacoba. Studenci z jej kraju właśnie podpisują petycję w której domagają się publicznego wychłostania aktorki.
My, niżej podpisani, bracia i siostry w islamie, domagamy się, aby Leila Hatami została ukarana za swój grzeszny pocałunek obcego mężczyzny, czym naruszyła paragraf 638 Islamskiego Kodeksu Karnego. Swoim zachowaniem aktorka obraziła też uczucia religijne irańskiego narodu, za co należy jej się kara chłosty -
piszą studenci (cyt. za Stopklatka.pl).
Głos w sprawie zabrał również wiceminister kultury Iranu, Hossain Noushabadi, który podkreślił, że zachowanie Hatami na festiwalu było nieodpowiednie i sprzeczne z irańskimi zasadami.
Ci, którzy uczestniczą w międzynarodowych imprezach, powinni szczególnie uważać na uczucia i dobre imię Irańczyków, tak, by nie demonstrować światu nieodpowiedniego wizerunku irańskich kobiet. Irańska kobieta to symbol czystości i niewinności -
powiedział wiceminister.
A my byśmy jeszcze dodali, że kamuflażu...
Powodów do obaw nie ma natomiast Juan Carlos Cano, który wygrał czwartą edycję popularnego talent-show "The Voice of Poland". Zwycięstwo młodego Meksykanina nie jest zaskoczeniem, ponieważ w dotychczasowych odcinkach programu po prostu wgniatał konkurentów w glebę swoim drapieżnym, mocnym wokalem, a także iście rock'n'rollową ekspresją. W wielkim finale był jednak bliski porażki. Po głosowanie widzów jego przewaga nad Kasią Sawczuk wyniosła zaledwie 1 procent. Oczywiście po finałowym konkursie Juan przekonywał, że powinna wygrać Kasia, a z kolei Kasia gaworzyła, że zwycięstwo należało się Juanowi. Ech, dzieci, dzieci... Powinni wiedzieć, że przesadna skromność nie jest w cenie w świecie show-biznesu.
Z kolei Kanye West zaprezentował swoją nową piosenkę. Utwór "God Level" został wykorzystany w reklamie marki Adidas. Jak relacjonuje Onet, w spocie nawiązującym do zbliżających się piłkarskich mistrzostw świata znalazły się takie gwiazdy futbolu jak: Leo Messi, Dani Alves, Luis Suárez czy Mesut Özil.
Spokojnie. Plotkarskie portale obchodzi to tyle, co zeszłoroczny śnieg. Grunt, że Kanye pokazał się z Kim Kardashian na Wersalu, czym wkurzył najstarszych Francuzów...
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/251220-flesz-dnia-serial-django-chlosta-za-cannes-juan-carlos-cano-kanye-west
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
